Sam Brokken jest absolwentem MScPH na Wydziale Zdrowia i Opieki Społecznej Uniwersytetu Roberta Gordona. Były wykładowca i dyrektor ds. badań na PXL University of Applied Sciences, Department of Healthcare – Hasselt – BELGIA Były wykładowca na Erasmus University of Applied Sciences, Department of Healthcare, Design and Technology – Bruksela – BELGIA. Zwolniony z obu placówek po publicznym wezwaniu do innego / bardziej dalekosiężnego podejścia do Covid-19 w celu ograniczenia szkód ubocznych.
To badanie śmiertelności wieńcowej nie zostało wzięte pod uwagę: „Całkiem otrzeźwiające, musi być trudne do przełknięcia”.
Sam Brokken, wykładowca nauk o zdrowiu, wskazuje na badania, które do tej pory pozostawały poza zasięgiem radaru. Jest to badanie przeprowadzone przez dr. Diego Montano , biostatystyk i epidemiolog z Uniwersytetu w Tybindze, opublikował na początku lutego w czasopiśmie Frontiers in Public Health.
ZOBACZ: Bill Gates nazywa protestujących przeciwko szczepionkom „szalonymi”
Montano przeanalizował raporty VAERS w USA i EudraVigilance w bazach danych UE i porównał częstość występowania skutków ubocznych i zgonów spowodowanych szczepionką przeciw grypie z tymi wywołanymi przez szczepionkę koronową.
„Wyniki są dość otrzeźwiające” — odpowiada Brokken . Prawdopodobieństwo przedwczesnego zgaśnięcia świecy po szczepieniu koronowym jest 42,53 razy większe w UE niż po szczepieniu przeciwko grypie, a nawet 345,42 razy w USA. Ta ostatnia może być spowodowana różnym rozmieszczeniem, a także mieszanką chorób współistniejących w populacji (otyłość, cukrzyca), które są bardziej rozpowszechnione w Stanach Zjednoczonych.
ZOBACZ: Niedzielski rozważa możliwość zniesienia stanu epidemii
Brokken dalej stwierdza: „W przypadku większości skutków ubocznych jest od pięciu do dziesięciu razy wyższy niż w przypadku grypy. Ponieważ większość poszkodowanych jest pod presją, aby tego nie zgłaszać, istnieje duża szansa, że jest to również przypadek niezgłoszony, mówi. On też ostrożnie wskazuje na przyczynowość”.
Myślę, że praktyka zaczyna pokazywać, że to badanie nie jest zbyt daleko idące.