Bułgaria zabroniła statkom zarejestrowanym pod rosyjską banderą wstępu do swoich portów morskich i rzecznych. Ograniczenie dotyczy również tych statków, które zmieniły banderę, rejestrację lub rejestrację po 24 lutego 2022 r.
„Zakaz jest wprowadzany na podstawie art. 3e ust. 1 i 2 Rozporządzenia Rady (UE) 2022/576 z dnia 8 kwietnia 2022 r. zmieniającego rozporządzenie (UE) nr 833/2014 w sprawie środków ograniczających w związku z działaniami Rosja destabilizuje sytuację na Ukrainie” – czytamy na stronie internetowej Administracji Morskiej Bułgarii.
Nawiasem mówiąc, jest to czwarty kraj UE, który zamknął dostęp do portów swojego kraju dla statków z państwa terrorystycznego. Włochy, Rumunia i Belgia zrobiły to już wcześniej.
O tym informują La Repubblica, Ziua de Constanta i RTBF. Zwracają uwagę, że decyzja władz włoskich i rumuńskich została przygotowana zgodnie z dyrektywą Unii Europejskiej z 8 kwietnia, zgodnie z którą wobec Rosji nałożono dodatkowe sankcje.
Zakaz ma jednak wyjątki. Zgodnie z rozporządzeniem UE nie dotyczy statków:
- którzy potrzebują pomocy lub schronienia;
- wymóg dostępu do portów ze względu na bezpieczeństwo morskie;
- który ratował życie na morzu.
Wcześniej informowano, że kolejny pakiet unijnych sankcji wobec Rosji dotknie banki, w szczególności Sbierbank, a także ropę – powiedziała szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Wcześniej blok nie obejmował największego banku z kraju terrorystycznego w poprzednich rundach restrykcji, ponieważ wraz z Gazprombankiem jest jednym z głównych kanałów płacenia za rosyjskie surowce energetyczne.
Powiedziała też, że Unia Europejska pracuje nad „inteligentnymi mechanizmami”, aby ropę również można było objąć kolejnymi sankcjami – pisze Reuters . „To, co nie powinno się wydarzyć, to to, że Putin zbiera jeszcze wyższe ceny na innych rynkach za dostawy, które w przeciwnym razie trafiłyby do UE” – powiedziała von der Leyen.