Przez okres trwania cyrku pandemicznego rząd wprowadzając niezgodne z prawem nakazy, zakazy i obostrzenia za wszelką cenę próbował przy pomocy „wolnych mediów” urealnić swoje „dobre intencje”. Technik manipulacji było wiele. Jedną z nich były tarcze finansowe z Polskiego Funduszu Rozwoju, z których posłuszni rządowej propagandzie bezprawie przedsiębiorcy chętnie korzystali. Licząc za każdym razem na to, że zapowiadane przez nieudolną władzę kolejne dwa tygodnie sprzecznych z prawem obostrzeń będą już ostatnie.
POLECAMY: Rzecznik Przedsiębiorców: Faworyzowanie Ukraińców staje się problemem
Teraz przyszedł czas rozliczeń i konieczność zwrotu pieniędzy do Państwa. Jak donosi Rzeczpospolita kwota do zwrotu to 29 mln złotych.
Nie każdego przedsiębiorcę, który został w rzeczywistości poszkodowany przez rząd PiS, który wprowadzał sprzeczne z prawem obostrzenia na to stać a czasu, pozostało niewiele. Termin upływa już 30 czerwca 2022 roku.
PRZEDSIĘBIORCY SZUKAJĄ POMOCY
Rzeczpospolita, powołując się na informacje otrzymane od Rzecznika małych i średnich przedsiębiorców (MŚP) wynika, że jego biuro otrzymuje od przedsiębiorców wnioski o pomoc w uzyskaniu od PFR zgody rozłożenia na raty powstałej nadwyżki. Prośby kierowane do Rzecznika jako uzasadnienie wskazują brak możliwości finansowych przedsiębiorców jednorazowej spłaty zobowiązania, zbyt duże jednorazowe obciążenie przedsiębiorstwa w sytuacji, gdy muszą mierzyć się z rosnącą inflacją, a zwłaszcza ze wzrostem cen energii.
RZECZNIK JEDNAK MA RĘCE ZWIĄZANE
Rzecznik zwraca uwagę, że w świetle przepisów realizację programu 2.0 powierzono PFR, zaś za koordynację i monitorowanie jego realizacji odpowiada minister rozwoju i technologii w porozumieniu z ministrem finansów. PFR realizuje to, co wynika z umów zawartych z beneficjentami i z regulaminu, na który rzecznik MŚP wpływu nie ma. Jednakże w ocenie rzecznika MŚP zmiana regulaminu tak, aby możliwe było rozłożenie na raty spłaty uzyskanego przez przedsiębiorcę wsparcia, nie powinna być dla budżetu państwa istotnym obciążeniem, a na pewno stanowiłaby dla przedsiębiorców z sektora MŚP istotne wsparcie. Rzecznik MŚP zapewnia, że wystąpi do Ministerstwa Rozwoju i Technologii, aby problem ten mógł zostać rozwiązany.
Naszym zdaniem władza powinna w całości odstąpić od pomysłu ściągania z przedsiębiorców wsparcia, jakie im udzielił w czasie bezprawnie wprowadzanego zakazu prowadzenia działalności w stanie zwykłym, do jakiego zaliczamy stan epidemii lub zagrożenia epidemicznego. Kwoty, jakie zostały wypłacone przedsiębiorcom, powinny w całości zostać potraktowane przez Państwo jako zadośćuczynienie za wyrządzoną szkodę swoim działaniem. W końcu przecież Państwo stać skoro tak ochoczo przyznaje pełne uprawnienia do pakietów socjalnych „gościom” z Ukrainy które w świetle prawa należą się jedynie polskim obywatelom, a nie „gościom” zaproszonym przez polityków z Wiejskiej.
Jeden komentarz
Teraz 2.0 potem kolejne?
Nie zdziwiłoby mnie to