Unia Europejska przygotowała projekt rekomendacji dla importerów gazu, aby mogli nadal kupować gaz ziemny w Rosji i nie naruszać sankcji.
Zostało to zgłoszone przez Bloomberg, powołując się na osoby bliskie procesowi.
Dlatego też w nowych rekomendacjach Komisja Europejska planuje stwierdzić, że firmy muszą wyraźnie zadeklarować, że uważają swoje zobowiązania za zrealizowane po dokonaniu płatności w euro lub dolarach zgodnie z istniejącymi umowami. Takie instrukcje nie uniemożliwiają firmom otwierania rachunków w Gazprombanku i pozwolą im kupować gaz bez naruszania sankcji.
Podczas piątkowej sesji za zamkniętymi drzwiami Komisja Europejska poinformowała państwa członkowskie, że zaktualizowane instrukcje wyjaśniają, że firmy mogą otwierać konto w euro lub dolarach w Gazprombanku, tak jak chce Kreml. Jednak UE milczała na temat otwierania konta w rublach, chociaż wcześniejsi urzędnicy bloku twierdzili, że otwarcie takiego konta naruszyłoby sankcje. Zdaniem rozmówców agencji zaktualizowane zalecenia nie uwzględniają tej konkretnej kwestii.
Innym kluczowym punktem instrukcji jest to, że gdy firmy zapłacą za gaz w euro lub dolarach i zadeklarują wypełnienie swoich zobowiązań, nie można wymagać od nich dalszych działań ze strony Rosji w celu zapłaty. Jednocześnie, zgodnie z mechanizmem Kremla, Gazprombank przelicza otrzymaną walutę na ruble, po czym same firmy muszą dokonać płatności w rublach.
Jeden komentarz
Czyli wielkie aj waj zła Rosja a jednocześnie jak tu zrobić dobry geszeft żeby w kieszeni rosło. Nie ma co się oburzac, zawsze tak było i od początku Niemcy omijali temat sankcji. Skandal i niedopuszczalna to postawa rządu w Polsce który z jakiegoś powodu niepotrzebnie i szkodliwie pcha sie przed szereg narażając Polaków na odwet i agresję Rosjan. Podczas gdy reszta UE sie bawi, zarabia, kupuje gaz – ua na czele