Prezydent USA Joe Biden powiedział, że Stany Zjednoczone i Unia Europejska dyskutują o możliwości zakupu rosyjskiej ropy po cenie niższej niż rynkowa, zamiast odmawiania jej importu, w obliczu gwałtownego wzrostu cen paliw.
„Mamy teraz problem – Europę, która decyduje się na dalsze ograniczanie zakupu rosyjskiej ropy. Jest wiele rozważań, które można zrobić, może nawet nadal kupować ropę, ale po ograniczonej cenie” – powiedział Biden, odpowiadając na pytania. od dziennikarzy po wirtualnym spotkaniu z największymi producentami żywności dla niemowląt, które odbyło się 1 czerwca w Białym Domu.
Według prezydenta USA Rosja jest w sytuacji, w której pod presją sankcji jest zmuszona sprzedawać ropę, więc można ją kupić po znacznie niższej cenie niż obecnie generuje rynek.
„Wiele się teraz dzieje, ale pomysł, że będziemy mogli kliknąć przełącznik, aby obniżyć koszty benzyny, jest mało prawdopodobny w najbliższej przyszłości” – powiedział Biden.
Przyznał, że sam niewiele może zrobić, aby zredukować wysoki wzrost cen paliw i żywności.
„Na przykład mamy miliony ton pszenicy, której nie można dostać na rynek. To sprawia, że wszystko kosztuje tyle pieniędzy – od bochenka chleba po niedobory żywności na całym świecie. To samo dotyczy benzyny” – powiedział.
Biden powiedział, że zamiast podejmować bezpośrednie działania w celu obniżenia cen gazu lub żywności, starał się zmniejszyć obciążenie finansowe rodzin w innych dziedzinach, takich jak medycyna i opieka nad dziećmi.
„Ale możemy to zrekompensować, przewidując inne niezbędne wydatki dla rodzin, zmniejszając je. To zmniejsza inflację dla tej rodziny” – dodał.
Dzień wcześniej kraje UE zatwierdziły już 30 maja szósty pakiet sankcji wobec Rosji, który przewiduje zakaz stosowania dwóch trzecich rosyjskiej ropy. UE spodziewa się, że do końca roku zmniejszy swój import o 92%.
Kraje europejskie również chcą zakazać ubezpieczenia statków przewożących ropę z Rosji. Według Bloomberga Rosja może stracić około 22 miliardów dolarów z powodu embarga na ropę.