Jak wynika z postów zamieszczonych w mediach społecznościowych przez Marcina Kowalskiego radnego miasta Przemyśla nieudolny rząd nie panuje nad bezzasadnie przyznanych świadczeniach socjalnych wysiedleńcom z Ukrainy. Według niego, grupy Romów z Ukrainy rejestrują wnioski o świadczenie 500 plus i inne świadczenia socjalne, a następnie wracają na Ukrainę.
Radny, wybrany z listy Kukiz’15, o problemie wyłudzania bezpodstawnie przyznanych świadczeń wysiedleńcom z Ukrainy napisał na swoim Facebookowym profilu. „Proceder polega na tym, że Romowie, w większości kobiety z malutkimi dziećmi, są przywożone do Polski w jednym celu, aby uzyskać nr PESEL, który służy do tego, żeby otrzymać wszystkie przyznawane przez polski rząd świadczenia. Po załatwieniu wszystkich formalności Romowie opuszczają nasz kraj, wracają na Ukrainę i czekają spokojnie na fundusze z Polski” – napisał Marcin Kowalski.
Samorządowiec zauważył, że furtkę do nadużyć zostawili autorzy ustawy o pomocy uchodźcom. „Chciałbym zwrócić się do rządzących naszym krajem z zapytaniem, czy w ogóle ci co pisali na „kolanie” ustawę z formą pomocy dla ludności ukraińskiej przewidzieli możliwy proceder wyłudzeń lub kontroli nad tą całą „niby” pomocą w Polsce!” – pyta radny.