Jak podaje serwis internetowy dziennika „Rzeczpospolita”, polscy przewoźnicy zapowiadają kolejną blokadę polsko-ukraińskiego przejścia granicznego w Dorohusku. Powodem są praktyki stosowane przez ukraińską stronę, które uniemożliwiają im wyjechanie z Ukrainy. Wiele wskazuje na to, że do protestu dołączą rolnicy.
Przez kłopoty z prądem w środę 21 grudnia Ukraińcy go wyłączyli, zapowiadając ponowne uruchomienie w sobotę, 24 grudnia. Elektroniczna kolejka stworzona przez Ukraińców służyła – według opinii polskich przedsiębiorców – do przepuszczania ciężarówek oligarchów.
18 grudnia granicę z Polską odwiedził ukraiński wiceminister transportu, Mustafa Najem. Jednak według polskich przewoźników, jest on zainteresowany wyłącznie eksportem ukraińskiego zboża oraz importem paliwa na Ukrainę. Sprawność obsługi terminali nie zmieniła się.
Jak obliczają przewoźnicy, z Ukrainy na dobę wraca tylko 100 aut, podczas gdy powinno to być co najmniej 600. Jako przykład nieprawidłowości podają terminal w Zosinie. Jest on otwarty dla pustych ciężarówek, wracających z Ukrainy. Zaznaczają, że choć odprawa takiego pojazdu zajmuje zaledwie około 5 minut, to przejeżdżają tamtędy tylko trzy ciężarówki na godzinę.
Kłopotem są też trudne warunki, w tym brak łazienek i toalet. Kierowcy mają tego dość i grożą, że odejdą z pracy.
Ponadto, polskie firmy przewozowe obawiają się, że Ukraińcy przejmują ich rynek transportowy. Jak opowiada w rozmowie z „Rzeczpospolitą” jeden z polskich przewoźników, ukraińscy kierowcy wjeżdżają do Polski ze zbożem, które wyładowują przy granicy, po czym biorą ładunki na zachód, a stamtąd na Ukrainę.
„Mają tańsze paliwo, w przeciwieństwie do nas nie muszą mieć nigdzie zezwoleń i mają dyspensę na wszystko” – dodaje. „Rz” zaznacza, że kilku przedsiębiorców zamierza otworzyć firmy transportowe na Ukrainie i dzięki temu czerpać korzyści ze zwolnień i swobód, jakie dała firmom ukraińskim Komisja Europejska.
Prawdopodobnie do protestu dołączą rolnicy z Agro-Unii, zaniepokojeni zdemolowaniem polskiego rynku zboża przez tańsze zboże ukraińskie.
Przypomnijmy, że we wrześniu br. polscy kierowcy ciężarówek zablokowali dojazd do przejścia granicznego w Dorohusku. Protestujący domagali się wówczas usprawnienia odpraw oraz przywrócenia obowiązku uzyskiwania zezwoleń transportowych przez przewoźników ukraińskich.
Jeden komentarz
Brawo