Za kilka dni będziemy witać nowy rok. Według najnowszych prognoz ekonomistów wynika, że problemy z ogromną inflacją nie zakończą się po 1 stycznia. Ceny będą rosły dalej, a ich szczyt jest przewidywany na przełom stycznia i lutego. Drożyzna uderzy w każdego, bo jeszcze więcej niż obecnie, przyjdzie nam płacić za podstawowe produkty spożywcze.
Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w listopadzie inflacja w Polsce wyniosła 17,5 proc. Według analityków, w szczytowym momencie przyszłego roku, może ona przekroczyć nawet 20 proc.
Żywność zdrożeje w 2023
Choć zerowy podatek VAT na żywność ma zostać utrzymany, to do wyższych stawek po 1 stycznia wróci VAT na energię, co znacznie podniesie koszty funkcjonowania wielu firm.
22,3 proc. – tyle średnio wzrosły ceny produktów spożywczych porównując listopad 2021 do listopada 2022. Drożeją podstawowe produkty, takie jak masło, chleb, czy cukier i choć inflacja zdaje się wyhamowywać, to najpewniej nie oznacza to końca podwyżek cen.
– Dobra wiadomość jest taka, że każdy kolejny kwartał 2023 roku będzie przynosił nam coraz wolniejsze tempo wzrostu cen. To jednak wcale nie oznacza, że w sklepach będzie taniej. Ceny wciąż będą rosły, ale wolniej – mówi w rozmowie z „Faktem” ekonomista banku Credit Agricole Jakub Olipra.
Znacznie droższa jest również polędwica sopocka. Za opakowanie 140 g należy zapłacić 7,2 zł. Rok temu było to 2,55 zł (wzrost o 175,2 proc.)
Jaja są droższe o prawie 68 proc., 200 g kostki masła o blisko 29 proc. (wzrost z 6,32 zł na 8,15 zł), litr mleka kosztuje 3,79 zł (wzrost o ok. 30 proc.). O 1/4 wzrosła cena fileta piersi z kurczaka (z 18,66 zł za 1 kg do 23,31 zł). Chleb jest droższy o prawie 17 proc., a Olej Kujawski o 15 proc.
Więcej zapłacimy za warzywa i owoce. Cena 1 kg marchwi skoczyła o 40 proc. (2,99 zł zamiast 2,13 zł), pomidorów o prawie 22 proc. (z 9,83 zł do 11,99 zł). Za 1 kg ziemniaków zapłacimy 28 proc. więcej (2,48 zł zamiast 1,93 zł). Cena 1 kg jabłek skoczyła o 51 proc. (3,42 zł, a było 2,26 zł), a bananów o 36,3 proc.
Opakowanie herbaty zawierającej 100 sztuk saszetek podrożało o 42,5 proc. (5,49 zł zamiast 3,85 zł). Droższa jest również kawa. Cena np. Nescafe 200 g jest wyższa o ponad 31 proc.
Są jednak produkty, których ceny spadły. Jest to mąka (o prawie 26 proc.) czy serek wiejski (7,9 proc.).
Wraca wyższy VAT na energię i paliwa
Do starego poziomu sprzed 1 lutego 2022 r. wrócą stawki VAT dotyczące paliw i energii. Oznacza to wzrost stawek VAT:
– na gaz ziemny – z 0% do 23%;
– na energię elektryczną – z 5% do 23%;
– na ciepło systemowe – z 5% do 23%;
– na paliwa silnikowe – z 8% do 23%.
Ponadto przestaną obowiązywać obniżone stawki akcyzy na paliwa silnikowe, olej opałowy i energię elektryczną oraz zwolnienie z akcyzy prądu dla gospodarstw domowych.
Przedłużone do końca czerwca 2023 r. ma być natomiast zwolnienie paliw silnikowych z podatku od sprzedaży detalicznej (podatku handlowego). Przewiduje to art. 8 ustawy z 1 grudnia 2022 r. o zmianie ustawy o podatku akcyzowym oraz niektórych innych ustaw.
Nie oznacza to jednak, że ceny wzrosną do poziomu, który wynikałby z uwarunkowań wolnorynkowych. W przypadku energii w 2023 r. będą obowiązywać inne mechanizmy osłonowe, które nie były dotąd stosowane. Chodzi m.in. o maksymalne ceny energii elektrycznej i gazu, dodatek elektryczny, dodatek gazowy, zamrożenie cen itp.
Przykładowo, dla przeciętnego gospodarstwa domowego cena netto prądu nie wzrośnie, bo zadziała mrożenie cen, trzeba będzie natomiast doliczyć do niej akcyzę oraz wyższy podatek VAT.
Jeden komentarz
Skąd te ceny? Marchew 5zł za kg jabłka 5-7zł.kg, cukier 6-9zł/kg, pomidory 33zł/kg – to są normalne ceny w mieście wojewódzkim w sklepach Lidl, Biedronka, Auchan. Skok ceny cukru rok do roku ponad 100%, jabłek 30%, masła 100%. Liczenie inflacji z fikcyjnych cen jest FIKCJĄ!!!