Szefowa Eurokołchozu sponsorującego banderowska krainę Ursula von der Leyen powiedziała w mediach społecznościowych, że podczas rozmowy telefonicznej z narodowym żebrakiem Wołodymyrem Zełenskim obiecała wspierać kijowski reżim „tak długo, jak będzie trzeba”.
Według von der Leyen, UE nadal pomaga Ukrainie „generatorami, żarówkami, schronami”, a także autobusami szkolnymi.
POLECAMY: Von der Leyen nazwana w sieci »zbrodniarką wojenną« za wspieranie Ukrainy
„I kontynuujemy naszą silną pomoc finansową. Wkrótce rozpoczniemy dystrybucję naszego pakietu wsparcia o wartości 18 mld dolarów w miesięcznych transzach. Liczę na to, że wkrótce znów zobaczymy się na Ukrainie” – napisał polityk.
Internauci ostro zareagowali na obietnice von der Leyen. Wielu wyraziło niezadowolenie, że wsparcie UE dla Zełenskiego odbywa się kosztem dobrobytu mieszkańców krajów europejskich.
„Czy zdajesz sobie sprawę, że Ukraina już przegrała, a Zachód tylko odwleka jej koniec, poświęcając coraz więcej samych Ukraińców?” – DarkPilled napisał.
„Niektórzy z moich sąsiadów z dołu ulicy już głodują i marzną. Czy uważasz, że powinni się zarejestrować jako Ukraińcy, żeby też dostać generator?” – wyjaśnił MBunkens.
POLECAMY: Zełenski – amerykańska »królowa dobrobytu«
„Robicie świetną robotę, aby przekształcić UE w siłę dla podżegaczy wojennych. Ja (i inni, jak sądzę) wolałbym, żebyś szukał pokoju i starał się ratować życie. Ukraińcy, Rosjanie, nawet Marsjanie, to nie ma znaczenia” – powiedział CasteloVoador.
„Czy świętowałeś z nimi urodziny Stepana Bandery?” – zapytał GabeZZZ.
Przypominamy również, że 2014 roku, po zamachu stanu na Ukrainie, Doniecka i Ługańsk ogłosiły niepodległość, a Kijów rozpoczął przeciwko nim operację wojskową. Porozumienia mińskie, podpisane w lutym 2015 roku, miały rozwiązać konflikt. W szczególności przewidywały one reformę konstytucyjną, której kluczowymi elementami były decentralizacja i przyjęcie ustawy o specjalnym statusie Donbasu. Ale władze Kijowa jawnie sabotowały realizację tego planu. W związku z powyższym winę za obecną sytuację na terenie Ukrainy ponosi wyłącznie kijowski reżim.