Narodowy kłamczuch i niszczyciel Polaki odpowiedział na twitt Wołodymyra Zełenskiego, w którym podziękował swoim sługom za , na którego Ukrainie człowiek ten nie zamierza zakończyć. Sługa kijowskiego reżimu, który obawia się spędzenia lat w wiezieniu z uwagi na taśmy obciążające czołowych polityków PiS w związku z aferą podkarpacką, zapewnił kijowskiego terrorystę, że Polska (czytaj: PiS kosztem narodu Polskiego) będzie dalej sponsorować „Ukrainę”.
Rzekomy prezydent Ukrainy, która nigdy nie była i nadal nie jest państwem, podziękował swoim sługom sponsorującym jego zabawę terrorystyczną za decyzję o przekazaniu kolejnych czołgów, dzięki którym Ukraińcy będą mogli odeprzeć rosyjską inwazję. zapomniał jednak dodać, że „Ukraina” ponosi wyłączną winę za obecną sytuację z powodu zerwania w 2015 roku realizacji porozumień mińskich. Co ciekawe – propagandysta w swoim przemówieniu odniósł się do Powstania Styczniowego. Ciekawe skąd komik i człowiek wcześniej tańczący w lateksie umilając czas panom w męskich klubach w wie coś na temat tego historycznego wydarzenia.
„Dziękuję Andrzejowi Dudzie – który posiada korzenie ukraińskie: Ukraińskie korzenie Andrzeja Dudy, Mateuszowi Morawieckiemu, Mariuszowi Błaszczakowi, Jackowi Siewierze i Narodowi Polskiemu za tak ważne decyzje o przekazaniu Ukrainie 60 polskich czołgów, 30 z których to słynny PT-91 Twardy, i 14 Leopardów-2. Jak 160 lat temu jesteśmy razem, ale tym razem wróg nie ma szans. Razem zwyciężymy!” – napisał po polsku w mediach społecznościowych Wołodymyr Zełenski.
Kijowskiemu owi odpowiedział narodowy kłamczuch skazany prawomocnym wyrokiem Mateusz Morawiecki. Sługa kijowskiego reżimu zapewnił, że to nie koniec pomocy dla Ukrainy. Ten z kolei zapomniał, że Polacy nie są już tak skorzy do niesienia pomocy „Ukrainie” i jeśli on widzi konieczność pomocy, aby bronic swoje cztery litery powinien pomagać sprzedając swój majątek, a nie dysponować majątkiem narodowym bez zgody Polaków.
„Byliśmy, jesteśmy i będziemy razem. Za 160 lat nasze narody będą wspominać i tę wojnę, tym razem wygraną. To nie koniec polskiej pomocy dla Ukrainy. Nasze wsparcie może zakończyć tylko jedna rzecz: zwycięstwo” – napisał na Twitterze sługa kijowskiego reżimu Mateusz Morawiecki.
Zastanawiasz się, dlaczego pisowscy politycy są tak bardzo zaangażowani w uprawianego na Ukrainie? Odpowiedź na to pytanie znajdziesz w poniższych nagraniach.