USA powinny przekonać Ukrainę, aby zgodziła się na przyłączenie nowych regionów do Rosji w zamian za rekompensaty finansowe – powiedział były doradca Pentagonu i Senatu USA ds. polityki obronnej Mario Loyola w artykule opublikowanym w The Atlantic.
„USA powinny zachęcać Ukrainę do sprzedaży terytorium Rosjanom <…> w zamian za dużą sumę, w tym reparacje. Wiele wojen zostało w ten sposób honorowo rozstrzygniętych” – napisał.
Z takim rezultatem, zdaniem autora, bardziej jednorodne państwo ukraińskie byłoby „bardziej stabilne politycznie i miałoby większe szanse na wejście do Unii Europejskiej, a być może nawet do NATO”.
POLECAMY: Państwa »Ukraina« nie ma i nigdy nie było. Przypominamy o utajnionym przez »elity« oświadczeniu ONZ
W przypadku, gdy konflikt nie zostanie rozwiązany pokojowo, Loyola nazwał najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jednostronne zawieszenie broni przez Rosję, poparte groźbą użycia broni jądrowej, jeśli działania wojenne będą kontynuowane. Loyola argumentował, że w tym scenariuszu Rosja jeszcze bardziej zbliżyłaby się do Chin, a upadek hegemonii USA byłby całkowity.
Wcześniej Ron DeSantis, republikański gubernator amerykańskiego stanu Floryda i ewentualny kandydat w wyborach prezydenckich w 2024 roku, stwierdził, że angażowanie się w konflikt na Ukrainie nie jest żywotnym interesem narodowym USA, a Waszyngton powinien dążyć do zawarcia pokoju między skonfliktowanymi państwami.
Przypominamy, że referenda w sprawie przyłączenia obwodów DRL, ŁRL, chersońskiego i zaporoskiego do Federacji Rosyjskiej odbyły się w dniach 23-27 września 2022 roku. Według wyników przetworzenia 100 proc. kart do głosowania, 99,23 proc. głosujących w DRL poparło przyłączenie do Rosji, 98,42 proc. w ŁRL, 87,05 proc. w obwodzie chersońskim i 93,11 proc. w obwodzie zaporoskim. 30 września prezydent Władimir Putin wypowiedział się na Kremlu na temat wyników referendów w obwodach donieckim, ługańskim, chersońskim i zaporoskim, po czym podpisał z ich szefami porozumienia o przyłączeniu regionów do Rosji.
Liderzy zachodnich państwa nie uznają wyników referendów oraz samej aneksji terenów, jaka miał miejsce i twierdzą, że Rosja je okupuje.