Z komendy policji w Żyrardowie zniknęło około 100 000 złotych, które znajdowały się w kasie pracowniczej. Wpłaty do niej dokonywali byli i obecni policjanci. Incydent został zgłoszony do prokuratury.
POLECAMY: Pracownice MOPS oskarżone o wyłudzenie 2,5 mln zł i przepisanie majątków na bliskich
Monika Michalczyk, rzeczniczka Komendy Policji w Żyrardowie, potwierdziła w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”, że Zarząd Pracowniczej Kasy Oszczędnościowej złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do Prokuratury Rejonowej w Żyrardowie. Według niej, zawiadomienie wpłynęło do odpowiednich służb w czwartek, 27 kwietnia.
POLECAMY: Z kasy Sądu Rejonowego w Bydgoszczy zniknęło kilkaset tysięcy złotych
Ktoś okradł policjantów z Żyrardowa. Z kasy pracowniczej zniknęło około 100 tysięcy złotych
Skradzione pieniądze pochodziły z policyjnej Pracowniczej Kasy Oszczędnościowej. Pieniądze na konto kasy wpłacali zarówno czynni, jak i emerytowani funkcjonariusze, a także pracownicy cywilni komendy policji w Żyrardowie.
Nie jest jeszcze znana liczba osób, które ucierpiały w wyniku kradzieży. Nie ma też informacji na temat sposobu, w jaki sprawca dokonał przywłaszczenia pieniędzy. Zgodnie z doniesieniami dziennikarzy z RMF FM, podejrzenia mogą dotyczyć wielu osób na tym etapie. Prokuratura Rejonowa najprawdopodobniej przekaże badanie tej sprawy funkcjonariuszom z Biura Spraw Wewnętrznych Policji.
Prokuratura zapowiedziała, że w ramach prowadzonego śledztwa zażąda dokumentacji związanej z funkcjonowaniem pracowniczej kasy oszczędnościowej. „Zawiadomienie było krótkie. Nie zawierało załączników, nie opisywało też mechanizmu, który mogli wykorzystać sprawcy. To będzie przedmiotem wyjaśnień” – powiedziała w rozmowie z „GW” rzeczniczka płockiej Prokuratury Okręgowej, prokurator Iwona Śmigielska-Kowalska.