Surowsze przepisy dotyczące pandemii weszły w życie w Rumunii w sobotę w związku z rosnącymi przypadkami koronawirusa, w tym wymóg noszenia masek chirurgicznych lub masek FFP2 zarówno w pomieszczeniach publicznych, jak i na zewnątrz.
Decyzja podjęta w tym tygodniu przez Krajową Radę ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (CNSU) sprawia, że maski tekstylne są nielegalne w krajach Europy Wschodniej. W przypadku przyłapania na zabronionych maskach na twarz nałożono wysokie grzywny w wysokości do 500 euro (567 USD).
Noszenie masek chirurgicznych lub masek FFP2 jest obecnie obowiązkowe dla wszystkich mieszkańców Rumunii w wieku powyżej pięciu lat zarówno w pomieszczeniach publicznych, jak i na zewnątrz.
CNSU powiedział również, że bary i restauracje mogą działać z wydajnością 50% lub 30% w zależności od wskaźnika infekcji w ich okolicy, ale mogą przyjmować tylko gości z przepustkami Covid-19. Te same zasady dotyczą obiektów sportowych, sal gimnastycznych i kin.
W połowie grudnia Rumunia zarejestrowała mniej niż 1000 nowych przypadków koronawirusa, ale w ciągu ostatniego tygodnia infekcje wzrosły do około 6 000 dziennie. Skok był częściowo spowodowany okresem świątecznym, w którym wielu Rumunów, pracujących na Zachodzie, wracało do domu.
Kraj jest „już w piątej fali pandemii”, powiedział w piątek minister zdrowia Alexandru Rafila.
W Rumunii odnotowano już 300 przypadków super-mutanta wariantu Omicron, a Rafila powiedział, że „na razie występuje sporadyczna transmisja”. Jednak według ministra „ jest bardzo możliwe, że w nadchodzących dniach, w nadchodzących tygodniach, będziemy świadkami transmisji społeczności wspieranej przez ten nowy szczep”.
Rumunia jest obecnie drugim najniżej zaszczepionym państwem członkowskim UE, z zaledwie 40% 19,5 miliona mieszkańców, którzy otrzymali oba zastrzyki.
Od początku pandemii w kraju odnotowano ponad 1,8 miliona infekcji Covid-19, z około 60 000 ofiar śmiertelnych.