Szef polskiego MSZ, Zbigniew Rau, w Nowym Jorku, na briefingu prasowym z okazji 78. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, wyraził stanowczy sprzeciw wobec zarzutów dotyczących nieprawidłowości w wydawaniu wiz oraz odtajnionego dokumentu MON o planach obronnych w zakresie linii obrony. Ocenił, że gdyby koncepcja obrony na linii Wisły przetrwała, „mielibyśmy na wschodniej ścianie doświadczenia takie jak Bucza”.
POLECAMY: Orban uważa, że masakra w Buczy mogła zostać zainscenizowana
Rau stanowczo odrzucił zarzuty współwinności w sprawie nieprawidłowości przy wydawaniu wiz i wykluczył możliwość swojej dymisji. Podkreślił, że nie ma żadnej aferowej sytuacji, a próby nadać jej taki wymiar są nieuzasadnione. Minister zaznaczył, że liczby wydawanych wiz w Polsce w roku 2022 pozostają w proporcjonalnym kontekście do liczby mieszkańców, a porównanie do innych krajów unijnych pokazuje, że Polska wydała znacznie mniej wiz schengenowskich.
POLECAMY: Afera wizowa! Miller: W Strasburgu trwają rozmowy nad wykreśleniem Polski ze strefy Schengen
W odniesieniu do odtajnionego dokumentu dotyczącego planów obronnych zakładających główną obronę Polski na linii Wisły, minister Rau zaznaczył, że obecna polityka skupia się na przekonaniu sojuszników o odejściu od tego podejścia. Wskazał, że obecna sytuacja jest wynikiem sukcesu polskiej dyplomacji, która przyczyniła się do zmiany stanowiska USA i NATO na rzecz obrony całego terytorium natowskiego.
POLECAMY: Afera wizowa! Burza po propagandowym orędziu Elżbiety Witek
Minister Rau ogłosił również plany swojej wizyty w Nowym Jorku, które obejmują udział w spotkaniach wielostronnych oraz dwustronnych, m.in. z przedstawicielami Grupy Wyszehradzkiej, Inicjatywy Środkowoeuropejskiej, UE oraz szefem dyplomacji USA, Antony’m Blinkenem. Ponadto, planuje rozmowy z przedstawicielami kilku innych krajów, w tym Izraela, Palestyny, Arabii Saudyjskiej, Indonezji, Kazachstanu, Uzbekistanu, Bahrajnu, Omanu, Armenii i Azerbejdżanu.