W związku z rzekomą bronią kontrolującą mózg,  administracja Bidena umieszcza na czarnej liście 34 chińskie jednostki . 

Administracja Bidena poinformowała w czwartek, że nałożyła ograniczenia handlowe na ponad 30 chińskich instytutów badawczych i podmiotów w związku z łamaniem praw człowieka i rzekomym rozwojem technologii, takich jak broń do kontroli mózgu, które zagrażają bezpieczeństwu narodowemu USA. 

Departament Handlu oskarżył Chińską Akademię Wojskowych Nauk Medycznych i 11 jej instytutów badawczych o wykorzystanie biotechnologii ?w celu wsparcia chińskich wojskowych zastosowań końcowych i użytkowników końcowych, w tym rzekomej broni do kontroli mózgu?, zgodnie z zawiadomieniem w Rejestrze Federalnym.

Washington Post  miał te ciekawe komentarze.

?Naukowe dążenie do biotechnologii i innowacji medycznych może uratować życie? ? powiedziała w oświadczeniu sekretarz handlu Gina Raimondo. ?Niestety [Chiny] decydują się na wykorzystanie tych technologii do kontrolowania swoich obywateli i represjonowania członków mniejszości etnicznych i religijnych. Nie możemy pozwolić, aby amerykańskie towary, technologie i oprogramowanie, które wspierają nauki medyczne i innowacje biotechniczne, były wykorzystywane do celów sprzecznych z bezpieczeństwem narodowym USA?.

Departament Stanu uznał represje wobec Ujgurów i innych muzułmańskich mniejszości w Sinciang za ?ludobójstwo?, w tym stosowanie pracy przymusowej i sterylizację. Społeczność wywiadowcza USA powiedziała, że ??Chiny ustanowiły ?zaawansowany technologicznie system nadzoru? w Sinkiang ?jako część swojego aparatu ucisku?, powiedział wysoki rangą urzędnik administracji, wypowiadając się pod warunkiem zachowania anonimowości ze względu na delikatność sprawy.

W ramach tego systemu władze nie tylko wykorzystują biometryczne rozpoznawanie twarzy do masowej inwigilacji, ale także pobierają próbki DNA od wszystkich mieszkańców Sinciangu w wieku od 12 do 65 lat, powiedział urzędnik.

Zgodnie z chińską strategią ?wojskowej fuzji cywilnej?, Pekin stara się wykorzystać wschodzące biotechnologie do wspierania przyszłych zastosowań wojskowych, w tym sponsorowania badań nad edycją genów, zwiększaniem wydajności człowieka, interfejsami maszyny mózgowej i materiałami biologicznymi, powiedział urzędnik .

?Od dłuższego czasu mamy obawy co do aktywności Chin w dziedzinie biotechnologii? ?   powiedział urzędnik , dodając, że kierowanie na firmy i wspieranie amerykańskiego sektora biotechnologicznego będzie ?ciągłym obszarem naszego zainteresowania?.

?Urzędnik, powiedział?.? Jaki urzędnik? Interfejsy mózg-maszyna? 

W jakiś sposób WaPo zdołało napisać swój główny akapit w następujący sposób:

Administracja Bidena poinformowała w czwartek, że dodaje czołowy chiński wojskowy instytut badań medycznych do czarnej listy eksportowej w odpowiedzi na obawy dotyczące wykorzystywania przez Pekin nowych technologii, takich jak biometria i  broń do kontroli mózgu,  w sposób, który według amerykańskich urzędników zagraża bezpieczeństwu narodowemu.

Rejestr Federalny 

W bardzo długim zdaniu wymieniającym firmy, które znajdują się na czarnej liście, faktyczne oświadczenie  Rejestru Federalnego  mówi, że ?jego jedenaście instytutów badawczych wykorzystuje procesy biotechnologiczne do wspierania chińskich wojskowych zastosowań końcowych i użytkowników końcowych,  w tym  rzekomej  broni do kontroli mózgu . Ta aktywność jest sprzeczna interesom bezpieczeństwa narodowego i polityki zagranicznej USA zgodnie z § 744.11(b) EAR.”

Nie mam pojęcia, co robią lub czego nie robią Chiny, podobnie jak rejestr federalny. Słowo ? mózg ? pojawia się w dokumencie tylko raz, poprzedzone bezpośrednio słowem ? rzekomo?.

Powtarzanie kłamstw

Powtarzaj kłamstwa wystarczająco dużo razy, a nawet niektórzy sceptycy zaczną wierzyć w prawie wszystko.

Do diabła, cały legion kompletnych głupców faktycznie wierzy, że rosnąca inflacja jest dobrą rzeczą, a jednocześnie narzeka na to! 

Tak działa kontrola mózgu w praktyce.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version