Szokujący wyrok wydał limanowskiego sądu w sprawie maseczek, Naczelnik Niedzielski będzie wściekły. Wyrok potwierdza nasze wcześniejsze stanowiska w sprawie kagańca. Sprawa została rozstrzygnięta przez Sąd w dniu 03 lutego 2022 roku pod sygn. akt. II W 42/22
ZOBACZ: Czy mandat za brak maseczki jest zgodny z prawem
Limanowski Sąd Rejonowy odmówił wszczęcia postępowania wobec osoby, która nie zakryła ust i nosa w budynku stacji paliw. Sędzia uznał, że nie istnieje dostateczna podstawa prawna do karania za brak maseczek, a dodatkowo w rozpatrywanym przypadku czyn obwinionego nie był społecznie szkodliwy.
Reżimowe media i działająca sprzecznie z prawem władza wciąż informują obywateli, że w Polsce istnieje obowiązek zasłaniania ust i nosa w obiektach zamkniętych. Przy pomocy prywatnej firmy pod nazwą Policja i gestapowskiej służby sanitarnej prześladują obywateli, którzy nie zamierzają spełniać tego „obowiązku” pomimo licznie wydanego do tej pory orzecznictwa w tym zakresie przez Sądy powszechne, z jakich wprost wynika, że nakazy pandemiczne zostały wydane w sprzeczności z prawem.
Naczelnik Niedzielski będzie zły. Czy Ziobro zainterweniuje?
Sąd Rejonowy w Limanowej odmówił wszczęcia postępowania wobec osoby obwinionej przez policję o zlekceważenie obowiązku zakrycia twarzy na stacji paliw. Jak podaje portal limanowa.in, rozstrzygnięcie w tej sprawie zapadło 3 lutego i dotyczyło zdarzenia, które miało miejsce tuż przed końcem minionego roku. Mieszkaniec Limanowej został wtedy przyłapany przez policję na nieubraniu maseczki w miejscu, gdzie teoretycznie trzeba zakrywać nos i usta.
Do sądu został skierowany wniosek o ukaranie, jednak sąd odmówił wszczęcia postępowania, a kosztami sądowymi obciążył Skarb Państwa. Sędzia uznał, że choć w ustawie znalazł się przepis uwzględniający możliwość wprowadzenia obowiązku zakrywania ust i nosa w trakcie stanu epidemii, to jednak realizację tego nakazu ustawodawca scedował do rozporządzenia, co powoduje, iż zapis ten staje się sprzeczny z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP, który mówi, że ograniczenie wolności obywateli może być ustanowione wyłącznie za pomocą ustawy, a nie aktu niższej rangi, jakim jest rozporządzenie.
Sąd w Limanowej podziela nasze stanowisko w swoim uzasadnieniu wyroku:
„Oskarżyciel publiczny powiązał zastosowany w kwalifikacji prawnej przepis o charakterze blankietowym z art. 46a i art. 46b ustawy o zapobieganiu i zwalczaniu chorób zakaźnych z dnia 05 grudnia 2008 roku, jednak i wówczas obwinionemu nie można przypisać popełnienia wykroczenia. Co prawda w dniu 28 listopada 2020 roku nastąpiła nowelizacja Ustawy o zapobieganiu i zwalczaniu chorób zakaźnych z dnia 05 grudnia 2008 roku i ustawodawca w art. 46b ust. 13 wprowadził zapis o «obowiązku» zasłaniania ust i nosa w czasie stanu epidemii, jednak realizację tego nakazu scedował do rozporządzenia, co powoduje, iż zapis ten staje się sprzeczny z art. 31 ust 3 Konstytucji RP, który mówi, że ograniczenie wolności obywateli może być ustanowione wyłącznie za pomocą ustawy, a nie aktu niższej rangi, tzw. podstawowego. Ponadto jak wynika z art. 46 i 46a Ustawy o zapobieganiu i zwalczaniu chorób zakaźnych u ludzi Rada Ministrów posiada jedynie uprawnienie do wprowadzenia ograniczeń, o jakich mowa w art. 46b ww. ustawy na określonym obszarze (strefie), a nie na trenie całej RP, czyli jako obowiązek powszechny”.
W wydany orzeczeniu Sąd odnosi się również bardzo stanowczo do treści art. 116 § 1a k.w.:
„Przepis art. 116 § 1a kw przewiduje odpowiedzialność za nieprzestrzeganie zakazów, nakazów, ograniczeń lub obowiązków określonych w przepisach o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Jest to zatem przepis o charakterze blankietowym zupełnym, ponieważ nie zawiera on znamion zachowania zabronionego, ale odsyła do innych przepisów mających zawierać w tej mierze szczegółowe unormowania, czyli mających wypełniać normę sankcjonującą”
Uzasadniając swoją decyzję, limanowski sąd powołał się dodatkowo na wyrok Sądu Najwyższego z kwietnia 2021 roku, stanowiący że: „Nakładanie – obowiązujących erga omnes – ograniczeń w zakresie podstawowych wolności i praw człowieka i obywatela musi odbywać się na podstawie prawidłowo stanowionego prawa, w szczególności zgodnie z podstawowymi zasadami wyrażonymi w konstytucji, a zatem wprowadzenie powszechnych nakazów i zakazów dotyczących podstawowych praw i wolności obywatelskich może nastąpić tylko w przypadku wprowadzenia jednego z trzech stanów nadzwyczajnych, co dotychczas nie miało miejsca”. Polska konstytucja określa, że stanami nadzwyczajnymi są: stan wojenny, stan wyjątkowy oraz stan klęski żywiołowej. Najwyższy akt prawny w RP nie wspomina natomiast w tym kontekście o stanie epidemii czy stanie zagrożenia epidemiologicznego.
Sędzia zwrócił również uwagę, że w rozpatrywanym przypadku nie było podstaw do ukarania obwinionego, ponieważ zarzucony mu czyn nie był choć w minimalnym stopniu szkodliwy społecznie. Zdaniem sądu z akt sprawy nie wynika, że czyn polegający na krótkotrwałym przebywaniu bez zakrytych ust i nosa w budynku stacji paliw jest szkodliwy społecznie, skoro nie ustalono, aby obwiniony był zakaźnie chory lub choćby mógł mieć kontakt z osobą zakażoną. Wyrok Sądu Rejonowego w Limanowej jest nieprawomocny i przysługuje od niego odwołanie.
3 komentarze
O ile ten wyrok zgodny jest ze zdrowym rozsądkiem i prostym pojmowaniem sprawiedliwości, to ogólnie system sądowniczy w polin można uznać za talmudyczny, a każdy sędzia to rebe i feruje wyroki wg własnej specyficznej interpretacji 'polskiego’ prawa.
Można zapytać o sygnaturę sprawy?
sygn. akt. II W 42/22