Maria Kurowska: Amantadyna jest skutecznym narzędziem w walce z C19

Nie możemy przekreślić doświadczeń ludzi, którzy skończyli trudne i długie studia medyczne, którzy są praktykami, tylko dlatego, że podczas dwóch lat u wybranych 149 osób amantadyna nie przyniosła rewelacyjnych efektów – powiedziała posłanka Solidarnej Polski Maria Kurowska. Stanowisko wygłoszone przez posłankę jest podyktowane wynikami polskich badań, które wykazały nieskuteczność amantadyny w leczeniu COVID-19 w szpitalu

Posłanka Maria Kurowska w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” zakwestionowała naszym zdaniem błędne wyniki badania prowadzonego na mocy umów z Agencją Badań Medycznych przez Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 4 w Lublinie i Górnośląskie Centrum Medyczne im. prof. Leszka Gieca w Katowicach. Zdaniem Posłanki „decyzja o ogłoszeniu cząstkowych wyników jednego z dwóch badań dotyczących amantadyny wpisała się w strategię działań resortu zdrowia, który od początku torpedował zarówno prowadzone analizy, jak i sam lek”.

Warto w tym miejscu dodać, ze badania przeprowadzone na zlecenie MZ odbywały się na chorych, u których infekcja COVID była w fazie zaawansowanej, a nie w fazie początkowej infekcji co skutecznie podważyło skuteczność tego leku w walce w COVID. Nie wiemy, dlaczego te badania zostały przeprowadzone w taki sposób jednak istnieje prawdopodobieństwo działania w tym zakresie BIG PHARMA, która nie pozwoli na dopuszczenie starego taniego leku do walki z wirusem celebrytą.

Reżimowe Media natychmiast wychwyciły informację o braku skuteczności leku. To doniesienie przykryło miałkość przedstawionych danych. I o to chodziło resortowi. My jednak wiemy, że lek jest skuteczny. Wyleczeni pacjenci są tego najlepszym dowodem – stwierdziła posłanka Solidarnej Polski.

Kurowska przekonywała, że istnieje „ogromny dysonans między ustaleniami prezentowanymi przez resort zdrowia a opiniami lekarzy i pacjentów”. – Nie możemy przekreślić doświadczeń ludzi, którzy skończyli trudne i długie studia medyczne, którzy są praktykami, tylko dlatego, że podczas dwóch lat u wybranych 149 osób amantadyna nie przyniosła rewelacyjnych efektów – powiedziała.

Przypominamy, ze pięć dni temu na konferencji prasowej prof. Adam Barczyk ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego mówił, że „wyniki wskazują, że w przypadku leczenia szpitalnego pacjentów z COVID-19 nie ma różnicy pomiędzy tymi, którzy przyjmowali placebo, a tymi, którzy stosowali amantadynę”. – Zwróciłem się do prezesa Agencji Badań Medycznych o zaprzestanie rekrutacji pacjentów i zakończenie badania – dodał.

Po przekazaniu tej informacji na reakcje RPP nie trzeba było długo czekać.

W świetle tych informacji, którymi dysponuje na dzień obecny, nie ma dowodów naukowych, które potwierdzałyby skuteczność, jeżeli chodzi o leczenie amantadyną, przypadków leczenia COVID-19. Wydałem decyzję, w której uznałem, że placówka medyczna Optima z Przemyśla poprzez stosowanie u pacjentów chorych na COVID 19 amantadyny narusza zbiorowe prawo pacjentów do leczenia zgodnie z aktualną wiedzą medyczną. Chcę wyraźnie podkreślić, że ta decyzja obejmuje zakaz stosowania i ten zakaz obowiązuje do czasu potwierdzenia takiego postępowania w oparciu o wiarygodne i rzetelne dane naukowe. Jeżeli pojawią się badania naukowe, które potwierdzałyby, że jednak amantadyna byłaby skuteczna w leczeniu chorych pacjentów na COVID-19, wówczas niezwłocznie na nowo wszczęlibyśmy takie postępowanie – mówił w zeszłym tygodniu Rzecznik Praw Pacjenta Bartłomiej Chmielowiec.

Do stanowiska RPP odniosła się Pani Poseł Kurowska:

To oczywiste, a jeśli w grę wchodzi dobro pacjenta, czyli nas wszystkich, to naturalnym powinien być nasz sprzeciw wobec bezdusznych rekomendacji, które przeczą logice – dodała posłanka. Przekonywała też, że „zła całej sprawie związanej z amantadyną przynosi nagonka i akcja dezinformacyjna”.

Źródło