Zaskakujące informacje. Zdaniem niemieckich dziennikarzy z gazety „BILD” Władimir Putin (69 l.) uciekł w ostatnich godzinach z Moskwy i ukrył się w bunkrze na Uralu. Według doniesień gazety wraz z nim z Moskwy uciec mieli rosyjscy oligarchowie, którzy otrzymali zakaz opuszczania kraju. Jak donosi gazeta sytuacja jest związana z falą niepowodzeń wojsk rosyjskich w Ukrainie.

Zdaniem „Bilda” Putin ukrył się wraz z miliarderami w bunkrze na Uralu. Oligarchowie mają zakaz opuszczania Rosji, a ich prywatne samoloty zostały skonfiskowane.

Putin uciekł do bunkra

Wcześniej o ucieczce Putina z Moskwy informował ukraiński wywiad. Zdaniem służb prezydent Rosji ma być wściekły, że operacja wojskowa w Ukrainie nie wygląda tak, jak sobie to pierwotnie założył.

Jak zauważa wielu ekspertów, Rosjanie od początku inwazji w Ukrainie (24 lutego) nie zdołali zdobyć żadnego ze strategicznych celów.

Inwazja na Ukrainie powoduje duże straty Rosjan

Rosyjska armia przez cztery pierwsze dni wojny z Ukrainą straciła m.in. 191 czołgów, 29 samolotów, 29 śmigłowców, trzy bezzałogowe statki powietrzne i pięć systemów obrony przeciwlotniczej – poinformowała w poniedziałek na Facebooku wiceminister obrony Ukrainy Anna Malar. Straty w ludziach wg danych przekazywanych przez różne źródła po stronie rosyjskiej wynoszą 5300 osób.

Z zestawienia opublikowanego przez Malar wynika, że w ciągu czterech dni inwazji agresor stracił 816 bojowych wozów opancerzonych, 291 pojazdów wojskowych, 60 cystern, dwie jednostki pływające, 74 działa, jeden system kierowanych rakiet ziemia–powietrze Buk oraz 21 wyrzutni rakietowych Grad.

Wiceszefowa resortu obrony zastrzega, że podane dane mają charakter orientacyjny i być może zostaną doprecyzowane, ponieważ niezwykle trudno jest je uzyskać po bitwie.

Źródło

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version