Prezydent Ukrainy podziękował Polsce za wsparcie w wojnie z rosyjskim okupantem. Wołodymyr Zełenski wyraził także wdzięczność sąsiedniemu krajowi za ciepłe przyjęcie obywateli Ukrainy, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów.
Lider Ukrainy przemawiał w Sejmie RP w piątek 11 marca za pośrednictwem łącza wideo. Zełenski zaznaczył, że jeszcze w 2019 roku stosunki między władzami ukraińskimi i polskimi były chłodne, ale sytuacja szybko się zmieniała.
„Wiedziałem, że jesteśmy z natury tubylcami. Ukraińcy, Polacy. Pamiętam moje pierwsze spotkania z Andrzejem. Od spotkania do spotkania wszystko się zmieniało. Zniknął chłód. Rozumieliśmy się. Jako Ukrainiec i Polak. Jako Europejczycy. rodzice, którzy kochają swoje rodziny i zdają sobie sprawę, że nasze dzieci powinny żyć w świecie równych dobrych wartości” – powiedział prezydent.
Po rosyjskiej inwazji 24 lutego stało się jasne, że „między naszymi narodami nie ma granic” – powiedział. „Prawdziwy pokój panuje między naszymi narodami. Pokój między krewnymi. Pokój między braćmi. A teraz naprawdę chcę, aby nasi wspólni sąsiedzi usłyszeli te słowa. Białorusini. Pokój między krewnymi. Pokój między braćmi. na pewno przyjdę!” – powiedział Zełenski.
„Walczymy razem. Mamy siłę. Pamiętaj, że razem jest 90 milionów! Razem możemy zrobić wszystko. z tej otchłani. Uratuj nas od tych zagrożeń. Nie pozwól Europie stać się ofiarą” – kontynuował.
Zełenski zauważył, że Ukraina stworzyła z Polską niezwykle silny, choć nieformalny sojusz. Podziękował także Warszawie za wsparcie przystąpienia naszego kraju do UE. Osobno mówił o Ukraińcach, którzy z powodu wojny wyjechali do Polski.
„Ponad półtora miliona obywateli Ukrainy! Zdecydowana większość to kobiety i dzieci. Nie czują się jak na obcej ziemi. Naszych ludzi poznałeś w rodzinach. Z polską delikatnością. Z braterską życzliwością. nie proś o to, ty też o nic nie prosiłeś. – To tylko między krewnymi. Jestem wdzięczny za całą pomoc, jaką już otrzymaliśmy od waszego państwa, od waszych ludzi – powiedział.
„Jeśli Bóg pozwoli i wygramy tę wojnę, podzielimy się zwycięstwem z naszymi braćmi i siostrami” – dodał.