Dopóki „pan Z” jest ministrem sprawiedliwości, dopóty proeuropejskie wystąpienia prezydenta Andrzeja Dudy będą tylko ładnymi wystąpieniami – tak lider PO Donald Tusk odpowiedział za zarzuty szefa Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry.
Minister sprawiedliwości w sobotę na antenie RMF FM skrytykował Unię Europejską. Stwierdził, że „pomoc wspólnoty jest niedostateczna w obliczu wojny w Ukrainie, a UE nadal wspiera Putina”. Jego zdaniem zablokowaniu pieniędzy z Funduszu Odbudowy winny jest Donald Tusk.
POLECAMY:
Sanepid ostrzega przed możliwością rozpowszechnienia się epidemii POLIO z Ukrainy
– Unia Europejska umywa ręce od realnej pomocy dla uchodźców. Przekazuje tylko drobne kwoty – powiedział Zbigniew Ziobro. Podkreślił, że nawet zorganizowana na wielką skalę pomoc dla uchodźców z Ukrainy nie wystarczy w obecnej sytuacji politycznej.
Na nic się zda jednak wspieranie uchodźców, jeżeli Putin będzie wspierany nadal przez Unię Europejską i przede wszystkim Niemcy – powiedział minister sprawiedliwości i dodał, że jego zdaniem sankcje wprowadzane przez UE są dziurawe.
– Wszystko jest dzisiaj w rękach Donalda Tuska i jego kolegów z opozycji, którzy przez kilka lat gardłowali w Parlamencie Europejskim, żeby stworzyć mechanizm, który pozwoli odbierać pieniądze Polsce nie za praworządność, a za suwerenność – perorował Ziobro.
Minister wystąpił też z apelem do Donalda Tuska, żeby „zaprzestał tej cynicznej operacji politycznej i spowodował, by partia, której jest szefem, spowodowała, aby te pieniądze trafiły do Polski”
Na reakcję Donalda Tuska nie trzeba było długo czekać. „Dopóki pan Z jest ministrem sprawiedliwości, dopóty proeuropejskie ładne wystąpienia Pana Prezydenta będą wciąż tylko ładnymi wystąpieniami” – napisał Tusk na Twitterze.