DWN: odmowa rosyjskich zasobów jest obarczona poważnym wzrostem cen budowlanych w Niemczech
Jak wynika z artykułu Deutsche Wirtschafts Nachrichten, ograniczenie dostaw surowców z Rosji grozi kilkukrotnym wzrostem kosztów budowy w Niemczech.
POLECAMY: Ukrainiec nad Polakiem. Co szykuje rząd
Jak zauważa gazeta, kryzys na Ukrainie stwarza coraz większe problemy z dostawami materiałów budowlanych. Według Matthiasa Wächtera, dyrektora wykonawczego Dolnosaksońskiego Stowarzyszenia Budownictwa, obecnie najczęstsze problemy dotyczą bitumu, stali i wyrobów stalowych, które są niezbędne w budownictwie i inżynierii mechanicznej.
Tym samym, ze względu na uzależnienie rafinerii ropy naftowej w miastach Schwedt i Leuna od surowców energetycznych z Rosji, dostawy bitumu mogą ulec zmniejszeniu o jedną trzecią. Ponadto 30% stali konstrukcyjnej i 40% żeliwa oraz innych surowców, takich jak nikiel czy tytan, pochodzi z Rosji, Białorusi i Ukrainy – wskazuje DWN.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: NFZ zwiększa nakłady finansowe na leczenie. Czy powodem są uchodźcy?
Zdaniem Wächtera zniesienie od lipca przez niemiecki rząd odliczeń wynikających z ustawy o odnawialnych źródłach energii to tylko „kropla w morzu”. Jednocześnie do tego czasu ceny energii i paliw nie przestaną rosnąć, a dotkliwy niedobór asfaltu i stali spowoduje dwu-trzykrotny wzrost cen w budownictwie.
Według dyrektora stowarzyszenia firmom budowlanym coraz trudniej jest oferować stałe umowy o pracę z wykorzystaniem tych materiałów, ponieważ wzrost cen „nie podlega żadnym prognozom”.
Jednocześnie, jak powiedział Vechter, alternatywne źródła dostaw, a także alternatywne surowce nie będą w stanie rozwiązać problemu: te pierwsze po prostu nie istnieją, a wykorzystanie tych drugich wymaga długotrwałych testów i procedur zatwierdzania.