Nie tylko Polska i kraje sąsiadujące z Ukrainą powinny ponosić ciężar przyjmowania uchodźców, zwiększyć wysiłki powinny zwłaszcza dobrze prosperujące kraje Zachodu – mówi pełniąca obowiązki ambasadora RP w Izraelu Agata Czaplińska w izraelskim dzienniku „Jediot Achronot”.
„Dziesiątki tysięcy Polaków otworzyło swoje domy dla ukraińskich przesiedleńców. Jedną z nich jest Czaplińska″ – pisze gazeta w opublikowanym w niedzielę artykule.
Zanim podejmiesz decyzję o przyjęciu pod swój dach przesiedleńca przeczytaj, jakie wiąże się z tym ryzyko: Jakie są konsekwencje prawne z przyjęcia uchodźcy pod swój dach
– Mam mieszkanie w Warszawie i teraz mieszka tam ukraińska rodzina, której nie znam. W obliczu rozmiarów obecnej tragedii nie wahałam się ani sekundy. Jestem pewna, że tak samo zrobiły tysiące innych osób w Polsce, które jak ja przygarnęły uchodźców – wyjaśnia polska dyplomatka.
– Poparcie dla Ukrainy w Polsce jest oszałamiające. Według jednego z sondaży 92 proc. Polaków popiera przyjmowanie ukraińskich uchodźców, a 70 proc. jest skłonnych przyjąć ich w swych domach. (…) Rząd przekazał wsparcie tym gospodarstwom domowym, które zgodzą się przyjąć uchodźców, by zrekompensować ich wydatki. To jedyny sposób na przyjmowanie uchodźców – zaznacza Czaplińska.
POLECAMY: Ukraińscy przesiedleńcy już pokazują swoje rożki
„Jediot Achronot” opisuje też „ważny krok, jaki podjęła Polska na rzecz pomocy uchodźcom″, czyli możliwość uzyskania numeru PESEL i dostępu do opieki zdrowotnej.
– Szacujemy, że od 60 do 70 proc. ukraińskich uchodźców zostanie w Polsce. (…) Jeszcze przed tą wojną mieliśmy milion ukraińskich imigrantów pracujących we wszystkich branżach. (…) To jeden z powodów, dla których decydują się na pozostanie w Polsce, ponieważ wiedzą, że są mile widziani i mają wielu przyjaciół – przekonuje Czaplińska.
ZOBACZ: Ukrainiec nad Polakiem. Co szykuje rząd
Krytykuje też warunki przyjęcia uchodźców w Izraelu, które jej zdaniem „powinny być łatwiejsze″.
– Niektórzy ludzie, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swych domów, mogą mieć przyjaciół lub rodzinę w Izraelu i nie mają możliwości, by znaleźć inne miejsce. Wiemy jednak, że odmawiano wjazdu Ukraińcom, którzy przybyli do Izraela z Polski – podkreśla Czaplińska.
– Polska widzi zagrożenie płynące ze Wschodu. Zwracaliśmy uwagę na rosyjską agresję na Krymie i w Donbasie. Nic dziwnego, że okazujemy teraz solidarność z narodem ukraińskim – tłumaczy.