Rząd Hiszpanii zgodził się na zmianę przepisów pozwalających na reglamentację produktów w placówkach handlowych. Decyzja ma związek z trudnościami w transporcie towarów spożywczych widocznym w Hiszpanii po wybuchu wojny na Ukrainie.

Jak sprecyzował w środę dziennik “La Razon”, centrolewicowy gabinet Sancheza wprowadził zmiany w ustawie o handlu detalicznym, zobowiązując władze wspólnot autonomicznych do kontrolowania działań handlowców podczas wdrażania reglamentacji towarów.

POLECAMY: Będzie drożej? Nie szkodzi!

Według nowych przepisów placówki handlowe w “sytuacjach wyjątkowych mogą ograniczyć maksymalną liczbę towaru przypadającego na każdego klienta”.

Od czasu wybuchu wojny na Ukrainie, jak odnotował dziennik, w hiszpańskich sklepach upowszechniło się zjawisko ograniczania sprzedaży głównie oleju słonecznikowego, mleka, ryżu oraz mąki.

Media zaznaczają, że wpływ na decyzję rządu Pedro Sancheza dotyczącą możliwości wprowadzenia reglamentacji towarów w handlu miały też prowadzone w marcu w całym kraju protesty hiszpańskiego sektora transportowego związane z podwyżkami paliw.

Źródło

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version