Trumpowskie skrzydło Partii Republikańskiej opowiedziało się przeciwko angażowaniu się Waszyngtonu w konflikt na Ukrainie.
Frakcja zwolenników byłego prezydenta Donalda Trumpa z amerykańskiej Partii Republikańskiej omówiła na pilnym posiedzeniu zagrożenia, wynikające z zaangażowania USA w konflikt na Ukrainie i skrytykowała politykę obecnej administracji, pisze Politico.
ZOBACZ: Brytyjczycy zaczęli oszczędzać gaz i energię elektryczną w swoich domach z powodu rosnących cen
Głównym wnioskiem, do jakiego doszli przedstawiciele partii podczas spotkania, jest to, że „każda pomoc dla Ukrainy jest równoznaczna z wyrządzeniem jej krzywdy”.
Nasz polityczny establishment jest zdecydowany na wciągnięcie nas w katastrofalny konflikt z Rosją… Musimy być pragmatykami… Neokonserwatystyści są odurzeni władzą, są krwiożerczy i nie można im uwierzyć – powiedział Joe Kent, kandydat na kongresmena z Waszyngtonu.
POLECAMY: Masowe protesty w Wielkiej Brytanii z powodu gwałtownego wzrostu cen
Republikanin z Montany Matt Rosendale podkreślił, że nie popiera wszystkich przepisów skierowanych przeciwko Rosji. Zauważył, że „życie na Ukrainie jest smutne i tragiczne”, ale USA powinny zwracać większą uwagę na obywateli swojego kraju, na przykład tych, którzy umierają z powodu przedawkowania narkotyków.
Używanie amerykańskiej mocy do wykonywania brudnej roboty dla Europy to bardzo zły pomysł – powiedział J.D. Waynes, amerykański kandydat na kongresmena z Ohio.
Uczestnicy spotkania zauważyli również, że powrót do myślenia, które doprowadziło do Iraku i Afganistanu, może tym razem doprowadzić do wybuchu „trzeciej wojny światowej” z powodu Ukrainy. Gazeta podkreśla, że Trump był w stanie zmienić pogląd na prezydenta Rosji Władimira Putina. Nawet wojskowa operacja na Ukrainie nie skłoniła Trumpa do zmiany jego „miłości” do Putina.