Rosja tworzy kanał dla przemytu towarów wojskowych, podwójnego zastosowania i cywilnych, których nie może legalnie wwieźć do kraju ze względu na sankcje. Chcą dostarczać towary przez terytorium Gruzji, a polityczne kierownictwo kraju nakazało tajnym służbom nie ingerować w przemytników.
Zostało to zgłoszone na oficjalnej stronie w Faebook przez Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy. „W celu obejścia sankcji rosyjscy agenci ustanawiają kanały przemytu, które przechodzą w szczególności przez terytorium Gruzji. Jednocześnie przedstawiciele gruzińskich służb specjalnych otrzymali instrukcje od kierownictwa politycznego, aby nie ingerować w działalność przemytników” – podała firma w oświadczeniu.
Ponadto, według informacji wywiadu, rozważana jest możliwość wznowienia ruchu lotniczego między Gruzją a Federacją Rosyjską. Gruzja wcześniej zapowiedziała, że nie przyczyni się do obchodzenia sankcji, ale też ich nie wprowadzi.
Premier Gruzji Irakli Garibashvili powiedział, że sankcje zaszkodzą jego krajowi, więc nie był gotowy do ich zaakceptowania. „Nie będzie sankcji gospodarczych ze strony Gruzji” – zaznaczył gruziński premier.
Niemcy opracowały plan awaryjny w związku z wstrzymaniem dostaw gazu z Rosji. Wcześniej prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił ultimatum: UE musi zapłacić za błękitne paliwo w rublach, inaczej nie będzie dostaw od 31 marca. Taki wymóg narusza już podpisane umowy na dostawy gazu, więc Niemcy nie będą go przestrzegać.
