Włochy zaczęły szukać zamiennika dla rosyjskiego gazu. Jedną z opcji jest Algieria: oczekuje się, że już 11 kwietnia premier Mario Draghi podpisze z władzami Algierii porozumienie o zwiększeniu importu błękitnego paliwa.
Zwraca się uwagę, że Algieria jest drugim co do wielkości dostawcą gazu do Włoch – po Rosji, która dostarcza 40% potrzebnego paliwa.
„Włoski premier Mario Draghi odwiedzi Algierię 11 kwietnia, aby podpisać umowę o zwiększeniu importu gazu. Rzym zintensyfikuje wysiłki na rzecz wykorzystania alternatywnych przepływów gazu po inwazji Rosji na Ukrainę” – czytamy w komunikacie.
Jednocześnie podkreśla się, że według przedstawicieli włoskiego rządu negocjuje gaz z 7 krajami. „Niektóre rozmowy są na bardzo zaawansowanym etapie” – powiedzieli analitycy.
Z kolei Estonia już zapowiedziała, że do końca 2022 roku całkowicie zrezygnuje z importu rosyjskiego gazu. Zamiast tego użyje skroplonego gazu ziemnego. Rząd kraju zauważył, że istnieją co najmniej dwa powody takiej decyzji:
- niechęć do faktycznego finansowania wojny Rosji z Ukrainą;
- uzyskanie niezależności energetycznej od Federacji Rosyjskiej.
Wcześniej Litwa całkowicie zrezygnowała z rosyjskiego gazu. Jak stwierdziło Ministerstwo Energetyki państwa, decyzja jest odpowiedzią na szantaż energetyczny Federacji Rosyjskiej w Europie i wojnę na Ukrainie.