Odzyskanie rubla po wprowadzeniu licznych sankcji dowiodło niemożności całkowitego odizolowania Rosji od globalnego systemu gospodarczego – mówi felietonista Global Times, Bradley Blankenship.

Wbrew nadziejom Stanów Zjednoczonych i sojuszników w Rosji nie doszło do „hiperinflacji”, a towary luksusowe i zachodnie fast foody okazały się nie tak potrzebne do normalnego funkcjonowania gospodarki – wyjaśnił.

ZOBACZ: Sankcje antyrosyjskie przyniosły korzyści USA, twierdzą Chiny

Zwolennicy zachodnich sankcji byli przekonani, że nowe restrykcje mocno uderzą w rosyjską gospodarkę, zaszokują zwykłych obywateli i skłonią ich do atakowania władz domagających się zmiany polityki zagranicznej. Tak się jednak nie stało, jak zauważa autor.

Prawdziwa wartość tkwi w sektorze energetycznym, który pozostaje rentowny ze względu na duże uzależnienie Europy od rosyjskiego gazu ziemnego. Dlatego, zdaniem dziennikarza, Stany Zjednoczone dążą do „wypełnienia tej luki”, wzmocnienia swojej pozycji w regionie i zmniejszenia zależności od dostaw z Rosji.

Presja sankcji na Moskwę przerodziła się już w problemy gospodarcze dla USA i Europy, powodując poważny wzrost cen paliw i żywności.

W Polsce wprowadzenie sankcji tez jest już odczuwalne.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version