Europejskie koncerny będą mogły płacić za rosyjski gaz, spełniając jednocześnie żądania Moskwy, by robić to w rublach bez naruszania unijnych sankcji.
Schemat zaproponowany przez Komisję Europejską sugeruje, że firmy będą przelewać swoje płatności w euro lub dolarach na konto bankowe w Rosji, gdzie waluta zostanie przeliczona na ruble. Notatka brukselska mówi, że zobowiązania europejskich firm zostaną zakończone, gdy płatność w walucie zostanie zdeponowana w rosyjskim banku. Nie będą zatem naruszać własnych sankcji UE wobec Rosji w związku z jej specjalną operacją wojskową na Ukrainie.
„Firmy unijne mogą zwracać się do swoich rosyjskich kontrahentów o wypełnienie zobowiązań umownych w taki sam sposób, jak przed przyjęciem dekretu, tj. deponując należną kwotę w euro lub dolarach” – napisano w dokumencie, odwołując się do dekretu Moskwy o płaceniu za gaz w rublach.
Tego samego dnia brytyjskie Ministerstwo Skarbu wydało również dokument, który tymczasowo zezwalał brytyjskim firmom na przekazywanie środków do rosyjskiego Gazprombanku na opłacenie rosyjskiego gazu – pomimo nałożenia przez Londyn sankcji na ramię narodowej spółki gazowej. Zniesienie sankcji potrwa do 31 maja i pozwoli brytyjskim firmom spełnić nowe wymagania dotyczące płatności za gaz wydane przez Rosję w kwietniu.
POLECAMY: Zdaniem Kanclerza Austria nie jest gotowa do rezygnacji z rosyjskiego gazu
Władze brytyjskie wyjaśniły termin zwolnienia jako część celu UE, jakim jest stopniowe wycofywanie rosyjskiego importu energii w świetle operacji specjalnej.
Moskwa wydała nowy dekret na początku kwietnia w odpowiedzi na zachodnie sankcje, nakazując krajom, które je nałożyły – nazwane przez Rosję „nieprzyjaznymi” – „płacenia za rosyjski gaz w rublach”. Technicznie rzecz biorąc, dekret wymagał od importerów deponowania płatności za gaz w euro i dolarach na kontach w Gazprombanku, na co niektóre z tych państw zostały już usankcjonowane. Później te depozyty zostałyby zamienione na ruble, aby dopełnić płatności.
Dekret Kremla był odpowiedzią nie tylko na sankcje antyrosyjskie, ale także na decyzję zachodnich rządów o bezprawnym zamrożeniu aktywów Banku Centralnego Rosji w walutach obcych zdeponowanych w ich krajach. Moskwa niedawno obiecała pozwać te rządy za ten ruch i walczyć o uwolnienie funduszy.
