Austriacki minister spraw zagranicznych Alexander Schallenberg uważa, że Ukrainie nie należy proponować członkostwa w Unii Europejskiej.
Oświadczył to w przemówieniu na 14. szczycie europejskich mediów w Lech am Arlberg.
POLECAMY: Podano przybliżoną datę przystąpienia Ukrainy do UE
W szczególności minister uważa, że Ukraina nie powinna otrzymać w czerwcu statusu kraju kandydującego, czego oczekuje prezydent Zełenski.
Swoje stanowisko uzasadnił stwierdzeniem, że na Bałkanach Zachodnich są państwa, które przeszły długą drogę.
Austriacka publikacja Heute również cytuje słowa Schallenberga, że Ukraina w zasadzie nie powinna stać się członkiem UE, nawet w przyszłości. Wezwał do „innej drogi” dla Ukrainy niż pełne członkostwo.
POLECAMY: Podano przybliżoną datę przystąpienia Ukrainy do UE
Zdaniem ministra powinny być też inne modele niż wejście Ukrainy do UE, wejście do Jednolitej Strefy Ekonomicznej UE czy po prostu utrzymanie dotychczasowego poziomu Umowy Stowarzyszeniowej. Schallenberg wezwał do większej elastyczności w znajdowaniu mechanizmów zbliżenia Ukrainy z UE.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ukraina chce w pełni wejść do UE w 2024
Jednoznacznie opowiedział się jednak za dalszym pogłębianiem relacji UE z Ukrainą. „Eksportujemy nasz zachodni styl życia” – wyjaśnił.
Zdaniem Schallenberga nie ma możliwości powrotu do przedwojennych relacji z Rosją, dopóki Władimir Putin będzie u sterów władzy. Kontrowersyjne spotkanie rosyjskiego przywódcy i kanclerza Karla Nehammera uznał jednak za słuszne. – Zawsze trzeba rozmawiać. […] W końcu Rosja pozostaje największym sąsiadem Europy – stwierdził.
