Polska wezwała UE do nałożenia kar na kraje Unii, które spełnią rosyjskie żądanie zapłaty za gaz w rublach. Ponadto podkreślili, że Austria, Niemcy i Węgry są najbardziej odporne na ostrzejsze sankcje gazowe wobec Rosji.
„Spodziewamy się, że poniosą konsekwencje dla krajów, które płacą za gaz w rublach. I że w efekcie przestaną to robić” – poinformowała Reuters Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska RP .
Jednocześnie zwróciła uwagę na konieczność wprowadzenia pełnych sankcji, które „rozwiążą problem z Gazpromem”. Podkreśliła też, że Polska „spodziewa się tych sankcji”.
Z kolei analitycy publikacji podkreślali, że Polska jest jednym z „najbardziej zagorzałych zwolenników sankcji wobec Moskwy”. „[Jej rząd przekonuje], że związek powinien całkowicie zakazać zakupu rosyjskiego gazu” – podkreślili.
Polska jest też jednym z państw, które kategorycznie odmówiły zapłaty Rosji za gaz w rublach. W odpowiedzi Kreml odciął dostawy błękitnego paliwa.
To samo zrobił z Bułgarią, która również ogłosiła, że nie spełni jego żądania. W której:
- strona bułgarska w pełni wypełniła swoje zobowiązania i dokonała wszelkich płatności wymaganych w ramach obecnej umowy;
- dostawy do Polski realizowane były w ramach wieloletniego „kontraktu jamalskiego”.
Jednak Polska i Bułgaria nie są jedynymi krajami, które odmówiły spełnienia tego wymogu. Putinowi odmówił nawet przyjazny Azerbejdżan . Generalnie takie ultimatum ze strony kraju-agresora narusza umowy długoterminowe, które przewidują zapłatę za błękitne paliwo w dolarach i euro.
sc:obozrevatel
2 komentarze
Polski rząd wszystko robi, aby Polska stala sie na jedną z głównych postaci / stron konfliktu ukr / ros.
To jest straszne, ale ktoś tym polskojęzycznym nie-rządem steruje…macki idą głębieji będzie ostateczne rozwiązanie kwestii polskiej