Holenderskie doki odmówiły rozładunku tankowca z rosyjskim olejem napędowym, który obecnie stoi pod Amsterdamem.
Tankowiec załadowany około 60 tys. ton oleju napędowego w porcie Primorska wystartował pod koniec kwietnia. Pod banderą Wysp Marshalla pływa statek o nazwie Sunny Liger.
Według Nicka Stama, dyrektora oddziału portowego holenderskiego związku zawodowego FNV, tankowiec najpierw odmówiono wejścia do szwedzkiego portu, a następnie odmówiono mu w Rotterdamie, a później w Amsterdamie.
„Jeśli gdzieś na świecie zostanie porzucony ładunek, my również odmówimy” – powiedział agencji. „Robimy to w oparciu o międzynarodową solidarność”.
Według niego statek jest zaparkowany niedaleko Aimauden, niedaleko portu w Amsterdamie, i nie jest jasne, jak długo tam będzie czekał.
Wcześniej minister spraw zagranicznych Holandii Wopke Gukstra nazwał sytuację „dziwną”, bo statek nie pływa pod rosyjską banderą i nie przewozi towarów zabronionych.
Podczas gdy Sunny Liger czeka na swój los, w niedzielę na teren portu w Amsterdamie wpłynął inny statek przewożący olej napędowy z Primorska, CB Caribic.