Duże niemieckie firmy obawiają się przestojów w produkcji, jeśli dostawy gazu z Rosji zostaną całkowicie odcięte, donosi Handelsblatt, powołując się na badania Federalnego Stowarzyszenia Przemysłu, Zakupów i Logistyki (BME).
Według badania, w którym wzięło udział 96 dużych przedsiębiorstw, 39% firm obawia się, że w przypadku całkowitego odcięcia dostaw gazu z Rosji produkcja zostałaby wstrzymana. Firmy obawiają się również, że przerwa w dostawie gazu może dotknąć nawet 61% ich bezpośrednich dostawców. Jednocześnie 22% respondentów wyraziło opinię, że nie będzie to miało wpływu na ich produkcję.
POLECAMY: Autobusy warszawskiej komunikacji miejskiej niebawem bez ukraińskiej flagi
Firmy zgłaszały również problemy z dostawami w związku z wydarzeniami na Ukrainie. Problemy z zaopatrzeniem w stal i wyroby stalowe zgłosiło 17% firm, a 11% napotyka trudności w imporcie surowców spożywczych. Występują również niedobory w dostawach drewna (7%) i opakowań (8%). Ogółem około 70% firm stwierdziło, że boryka się z niedoborami surowców i materiałów, z powodu których 88% firm odnotowało wzrost kosztów.
ZOBACZ: Niedobory żywności za sześć miesięcy – globaliści mówią co będzie dalej
Do tego dochodzą problemy logistyczne związane z zamknięciem portów nad Morzem Czarnym, przerwaniem połączeń kolejowych między Chinami a Niemcami oraz brakiem możliwości korzystania z usług kierowców ciężarówek z Ukrainy i Białorusi.
„Dlatego jeszcze wyższa stopa inflacji jest prawie nieunikniona i będzie miała negatywny wpływ na długoterminowy rozwój gospodarczy” – stwierdza BME.
