Czytelnicy brytyjskiego dziennika „Daily Express” wpadli w furię po przeczytaniu szczegółów przemówienia brytyjskiego premiera Borisa Johnsona w Radzie Najwyższej Ukrainy.

We wtorek Johnson powiedział podczas przemówienia wideo do ukraińskich parlamentarzystów, że Londyn przekaże nowy pakiet pomocy wojskowej o wartości 300 milionów funtów, w tym radary, ciężkie drony i noktowizory.

Zdaniem Brytyjczyków, środki budżetowe przeznaczone dla Ukrainy powinny być wydawane na potrzeby brytyjskich podatników.

ZOBACZ: – Czyim jesteś premierem? Brytyjczycy potępili Johnsona za częste wzmianki o Ukrainie

„Johnson nie zapewnił biednym Brytyjczykom żywności. Ale po co, skoro można wyrzucić pieniądze na Kijów, żeby wyglądać jak wielki człowiek na światowej scenie” – wyraził swoje niezadowolenie jeden z użytkowników w komentarzu.

„To oświadczenie jest całkowitą hańbą. Nie jest pan Winstonem Churchillem, panie Johnson” – zgodził się inny.

„Puste półki sklepowe, ludzie żyjący bez ogrzewania i elektryczności. W tym samym czasie Johnson rozdaje nasze podatki na lewo i prawo” – zauważa inny czytelnik.

„Ten rząd myśli, że Wielka Brytania jest najbogatszym krajem świata, a rozdaje miliardy w ramach pomocy zagranicznej, promując konflikty zbrojne” – napisano na stronie internetowej.

„Co z ubogimi i emerytami w naszym kraju? Wszyscy ci, którzy na Ciebie głosowali? Najwyraźniej nie będą już głosować w następnych wyborach” – podsumował Brytyjczyk.

Brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało we wtorek, że Kijów otrzyma 13 transporterów opancerzonych do bezpłatnego wykorzystania w celu ewakuacji ludności cywilnej.

Wcześniej brytyjskie media cytowały źródła, według których Londyn dostarczy Ukrainie 20 samobieżnych systemów artyleryjskich (SAU) AS-90 kalibru 155 mm oraz dziesiątki tysięcy pocisków do nich.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

Napisz Komentarz

Exit mobile version