Shell znalazł nabywcę na swoją sieć stacji benzynowych w Rosji – może to być „Lukoil”.
Zostało to zgłoszone przez rosyjski Forbes , powołując się na źródło w Forbes w anglo-holenderskiej firmie.
Decyzja rosyjskiego urzędu została ogłoszona 5 maja. Umowa nie została jeszcze podpisana, strony są w trakcie negocjacji. W tym samym czasie firma kupująca Shell nie ujawniła.
Rzecznik Shella potwierdził Forbesowi, że firma prowadzi rozmowy z „niezależnymi interesariuszami”.
Odnotowuje się, że Shell sprzedaje wszystkie stacje benzynowe wraz z personelem, pod warunkiem, że pracownicy otrzymają aktualne pensje do końca roku. W Rosji Shell ma ponad 370 stacji benzynowych w 28 miastach. Część z nich jest własnością samej firmy, część działa pod marką Shell na zasadzie franczyzy.
Rozmówca publikacji na temat rynku paliwowego zauważa, że interesami Shella interesuje się kilku graczy, w szczególności – „Lukoil”, który w rosyjskim biurze Shella jest uważany za najbardziej prawdopodobnego kupca.
Forbes zauważa, że wraz z siecią stacji benzynowych Shell chce pozbyć się swojej fabryki smarów wraz z długami – pożyczki od Shell Oil LLC, będącej właścicielem stacji benzynowej i fabryki, sięgają 9 mld rubli (138 mln USD).
W raporcie kwartalnym Shell podał, że wydał 4,2 miliarda dolarów na stopniowe wychodzenie z rynku rosyjskiego w pierwszych trzech miesiącach roku.
Inni giganci naftowi zamierzają zrezygnować z rosyjskich aktywów. W szczególności takie plany ogłosiły ExxonMobil, BP i Equinor.
Gigant energetyczny Shell powiedział , że kierownictwo, kierownictwo i personel techniczny Shella opuścili rosyjski projekt naftowo-gazowy Sachalin II. Shell całkowicie przestaje też kupować ropę z Rosji na rynku spot i pracuje nad całkowitym wyłączeniem rosyjskiej ropy z dostaw.
Spółka będzie też stopniowo wycofywać z rosyjskiego rynku produkty naftowe, gaz rurociągowy i LNG. Czyli w rzeczywistości upadnie sieć stacji benzynowych w kraju.