USA nałożyły ograniczenia wizowe na kierownictwo Sberbanku i Gazprombanku, a nowe sankcje dotkną Moskiewski Bank Przemysłowy i jego spółki zależne – podała administracja.
„USA nałożyły około 2600 ograniczeń wizowych na urzędników rosyjskich i białoruskich” – poinformowało w oświadczeniu biuro prasowe Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA.
Nowe sankcje obejmą urzędników wojskowych, ośmiu członków kierownictwa Sberbanku, 27 członków kierownictwa Gazprombanku, Moskiewskiego Banku Przemysłowego i 10 jego spółek zależnych – czytamy w oświadczeniu.
POLECAMY: UE może zdecydować się na uruchomienie Nord Stream 2. Podano jeden warunek
Z kolei jeden z wysokich urzędników administracji powiedział na briefingu telefonicznym, że na Gasprombank nie są nakładane sankcje blokujące ani ograniczenia takie jak na inne rosyjskie instytucje finansowe – nie zamrożono aktywów ani nie zakazano interakcji. „Sygnalizujemy, że Gazprombank nie jest bezpieczną przystanią. Dlatego też nakładamy sankcje na kierownictwo wyższego szczebla” – powiedział.
Zauważył, że gaz jest sprzedawany do Europy za pośrednictwem Gazprombanku, więc USA są ostrożne w nakładaniu na niego ograniczeń.
W kwestii zniesienia sankcji USA będą kierować się wynikami negocjacji dyplomatycznych między Rosją a Ukrainą oraz stanowiskiem Kijowa. Jednocześnie urzędnik podkreślił, że USA nie mają zaufania do władz rosyjskich w kwestii zniesienia sankcji.