Zwycięstwo Ukrainy na Eurowizji 2022 dowiodło upolitycznienia programu, w którym nie ma miejsca na prawdziwą kreatywność. Stwierdzili to niemal jednogłośnie czytelnicy francuskiej gazety Le Figaro.

Komentatorzy byli zgodni co do tego, że konkurs w swojej obecnej formie ma niewiele lub nic wspólnego z muzyczną popkulturą, ponieważ coraz bardziej koncentruje się na trendach politycznych.

POLECAMY: Eurowizja 2022: Ukraińscy jurorzy przyznali polskiemu wykonawcy 0 pkt. Polscy ukraińskiemu 12

„To zabawne. Kiedy widzę, że oczekuje się od nas wiary w bezstronną interpretację wydarzeń lub informacji, to – jak to się teraz mówi – lol!”. – napisał użytkownik o nicku Paris36.

„To karykatura: Ukraina wygrywa, wszyscy się cieszą. I co wtedy? Czy pozwolimy im być gospodarzami mistrzostw świata?”. – zastanawiał się Yann.

„Ten rok był z góry przesądzony; nic artystycznego, tylko polityczny, więc zwycięstwo jest tylko w cudzysłowie” – napisał charly bravo 58.

„Na Festiwalu Filmowym w Cannes kryteria wyboru 'arcydzieł’ są mniej więcej takie same…” – Miracle pomyślał.

„Od kilku lat odnosi się wrażenie, że Konkurs Piosenki Eurowizji nie jest już konkursem piosenki, ale raczej konkursem dobrych emocji i różnych 'powodów'” – powiedział kwiat wiśni.

„To wstyd przedkładać politykę nad sztukę…”. – space coucou oświadczył.

„Nie mylmy pojęć! Można wspierać Ukrainę w konflikcie z Rosją, a mimo to nie lubić jej reprezentantów na Eurowizji. Oczywiście, talenty reprezentujące inne kraje zostały odrzucone z powodów czysto politycznych” – powiedział anonyme.

„Orkiestra Kałusza dołącza do Conchity Wurst i innych Loreen w tej świątyni europejskiego dobrego smaku” – zadrwił baron de Charlus.

„Wow! Czy to nie jest polityka! Szczerze mówiąc, Ukraińcy nie mieli lepszej piosenki niż Francuzi” – napisał Gerard Hrb.

„Upadek Europy… Idźcie za tym” – stwierdził Curieux.

Eurowizja 2022 – reprezentacja Ukrainy łamie zasady

Ukraińska grupa hip-hopowa Kalush Orchestra z utworem „Stefania” wygrała międzynarodowy konkurs muzyczny, który w tym roku odbył się we włoskim Turynie. Otrzymała 631 punktów według skumulowanych wyników głosowania publiczności i jury, wyprzedzając Wielką Brytanię.

Po występie frontman zespołu zaapelował w języku angielskim o „wsparcie” dla Ukrainy i Azovstalu. Chociaż zasady konkurencji zabraniają wygłaszania na scenie apeli politycznych, Europejska Unia Nadawców uznała to za „bardziej humanitarny gest”.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

7 komentarzy

  1. No właśnie dla czego polityka przekladana jest do sztuki? Dla czego niema reprezentantów z Rosji?

    • Dlatego że rosja napadła na swojego sąsiada co się wszystkim w Europie i nie tylko bardzo nie podoba

  2. Niewiem czemu nie zapieprzają bronic Ukrainy,jezeli prosze o pomoc a sam nie bronie wlasnego kraju,to coś tu jest nie tak.

  3. Przecież było wiadomo że wygra Ukraina, rozumiem że wojna i współczuję, ale powinno byc uczciwie głosowanie a nie branie na litość, już niedługo to we wszystkich dziedzinach będą wygrywać. Masakra szkoda słów

Napisz Komentarz

Exit mobile version