Mieszkańcy Polski zaczęli dużo oszczędzać na restauracjach, korzystaniu z samochodu i rzadziej zaciągają kredyty – wynika z badania przeprowadzonego przez ośrodek badawczy ARC Rynek i Opinia.

„Ponad 30% Polaków musiało ograniczyć codzienne wydatki, aby wystarczyło im pieniędzy na cały miesiąc. Co czwarty z kolei przyznaje, że z powodu wyższych cen nie starcza mu pieniędzy na podstawowe wydatki” – czytamy w raporcie.

Zwraca uwagę fakt, że 38% Polaków, aby zrównoważyć budżet domowy, rezygnuje obecnie z niektórych usług, np. z wizyt w restauracji, na które wcześniej mogli sobie pozwolić. Jednocześnie, według badaczy, 35% Polaków zrezygnowało z używania samochodu z powodu wysokich cen paliw.

Ponadto prawie co piąty Polak zrezygnował z wcześniej planowanego kredytu, a 26% osób posiadających kredyt przyznało, że planuje go jak najszybciej spłacić, ponieważ obawia się dalszego wzrostu stóp procentowych.

„Obecnie wśród konsumentów można wyróżnić dwa rodzaje zachowań. Pierwszym, dominującym, jest ograniczenie konsumpcji. Ludzie w obliczu rosnących cen, inflacji i rosnących stóp procentowych przede wszystkim ograniczają pewne usługi, które można by uznać za luksusowe” – powiedział Adam Czarnecki z ARC Rynek i Opinia.

POLECAMY: Program 500+ przyznany „gościom” z Ukrainy kosztuje obecnie Polaków 345,5 mln miesięcznie

„Drugi typ zachowań polega na zwiększeniu konsumpcji, zgodnie z zasadą, że lepiej jest wydawać pieniądze, niż czekać na ich dalszą deprecjację. Polacy mają poczucie, że wciąż niewystarczające odsetki od lokat bankowych nie chronią ich oszczędności” – wyjaśnia.

Badanie zostało przeprowadzone w dniach od 4 do 11 maja metodą CAWI (ankieta internetowa). W próbie uwzględniono płeć, wiek, wielkość miejscowości, wykształcenie i region zamieszkania respondentów.

ZOBACZ: Energia elektryczna w 2023 roku o 50 proc. w górę? Taka możliwość istnieje

Wcześniej podano, że według wstępnych danych, inflacja w Polsce w kwietniu wyniosła 12,3%, co jest rekordem w XXI wieku.

POLECAMY: Polacy sponsorem kolejnych programów pomocy Ukrainie. Tak zdecydował Dworczyk

Jednocześnie prognozowano, że inflacja w Polsce w kwietniu wyniesie 11%. Największą presję na wskaźnik cen konsumpcyjnych wywierały ceny paliw i energii. Ceny paliw silnikowych wzrosły o 28% w porównaniu z kwietniem ubiegłego roku. Ceny energii elektrycznej i gazu wzrosły o 27%. Ceny żywności wzrosły o 13% w porównaniu z ubiegłym rokiem, a w samym kwietniu o 4%.
Polski Instytut Ekonomiczny przewiduje, że inflacja w Polsce osiągnie najwyższy poziom w sierpniu. Według prognoz instytutu osiągnie on 13%.

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version