W najbliższym czasie mogą wzrosnąć ceny obowiązkowych polis dla kierowców nawet o kilkaset procent, którzy popełniają najcięższe wykroczenia drogowe. Informuje o tym portal Rp.
Po zmianie taryfikatorów, pora na kolejny element dyscyplinujący kierowców. Tym razem mowa o udostępnieniu bazy z informacjami o mandatach i punktach karnych ubezpieczycielom, które ma nastąpić jeszcze przed wakacjami. „Od lat o to walczyliśmy. Uważamy, że znacząco to poprawi bezpieczeństwo na drogach” – przekazał dla „Rzeczpospolitej” Jan Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń.
„Dotychczas jednym z elementów wpływających na wysokość składki za OC była szkodowość danego kierowcy. To jednak działała post factum, czyli szkoda najpierw musi się zdarzyć. Teraz będziemy mogli działać również, zanim nastąpi szkoda” – zaznaczył.
Nie podano razie informacji o tym, jak duże przełożenie na koszt OC będzie miała niezbyt chwalebna historia spotkań z policją. Poszczególne zakłady ubezpieczeń same mają wypracować sobie system naliczania opłat.
„Bez wątpienia największe zwyżki, sięgające nawet setek procent, mogą dotyczyć mandatów za jazdę po alkoholu, drastycznego przekraczania prędkości w terenie zabudowanym czy wyprzedzania na pasach” – przekazał Bartosz Olszycki, dyrektor departamentu produktów komunikacyjnych w Warcie.
sc:PAP