W najbliższym czasie możemy spodziewać się kolejnych podwyżek cen paliw na stacjach benzynowych. Nie ma aktualnie żadnych sygnałów wskazujących, aby ten trend zaczął wyhamowywać.

Na Białorusi jest najtańsze paliwo w Europie. W Polsce jest ponad dwa razy drożej. I ceny nadal rosną. Średnia cena benzyny „95” w Polsce to już kwota 7,37 zł, oleju napędowego 7,35 zł.

Urszula Cieślak, analityczka z biura BM Reflex zapytana przez radio RMF o sytuację paliw w kraju i na świecie odpowiedziała:

„Teraz jesteśmy na etapie sezonowej zmiany relacji ceny oleju napędowego do benzyny. Właśnie wkraczamy w ten moment, kiedy wraz z rozpoczęciem sezonu wiosenno-letniego, czyli tych wzmożonych wyjazdów i podróży, rośnie zapotrzebowanie na benzynę. Nieco maleje na destylaty, ponieważ jesteśmy po sezonie grzewczym, a to też wpływa na zapotrzebowanie ogólne, jeśli chodzi o oleje m.in. na olej napędowy, olej opałowy. Dzisiaj mamy do czynienia z sytuacją, kiedy będziemy potrzebować nieco więcej benzyny, bo jesteśmy już poza pandemią. Węc zwyczajowo, tak jak w poprzednich latach, ten szczyt konsumpcji benzyn będzie przypadał właśnie na miesiące letnie. I to jest ten podstawowy czynnik, który powoduje wzrost cen benzyn większy, niż zmiany cen oleju napędowego. Rzeczywiście drugi tydzień z rzędu drożeje benzyna, a tanieje olej napędowy i niewykluczone, że na naszym rynku jeszcze w przyszłym tygodniu taka tendencja może się utrzymać. Natomiast, to co najbardziej pozytywne, chyba już nie odnotujemy w przyszłym tygodniu wzrostu o 40 groszy na litrze, czy ponad 40 groszy na litrze, tak jak to mamy w kończącego się tygodnia.” – przekazała analityczka podczas rozmowy z RMF24.

Na zadane pytanie o szybkość kolejnych wzrostów odpowiedziała:

„Benzyna będzie drożeć wolniej, już może nie na wszystkich stacjach. Uspokoiła się sytuacja na rynku hurtowym, jest możliwa korekta ceny hurtowej w dół i w związku z tym właściciele stacji już nie będą mieli podstaw, czy powodów do tego, żeby ceny tak znacząco rosły. Rzeczywiście, te ostatnie dni to były bardzo gwałtowne podwyżki cen benzyny na rynku hurtowym, natomiast dzisiaj perspektywa na najbliższe dni powinna znieść część tych wzrostów z rynku hurtowego. Nwe dostawy paliw na stacje nie powinny być droższe, czyli cena detaliczna nie powinna w najbliższym czasie już tak znacząco rosnąć.” – podkreśliła Cieślak w wywiadze.

Podczas wywiadu padło również pytanie o wiosenną regułę, że wraz z rosnącą temperaturą rośnie cena benzyny, a oleju napędowego nie, czego będziemy mogli spodziewać się będzie później, przed latem, czy też w lecie? Będzie drożej, kiedy przyjdzie czas wakacyjnych wyjazdów? Analityk odpowiedział:

„To będzie pewnie utrzymanie i kontynuacja tej tendencji. Natomiast nieco trudniej jest prognozować w tym roku sytuację w okresie wakacji. Na tę chwilę wszystko wskazuje na to, że już żadne obostrzenia nie będą obowiązywały, w związku z tym ruch turystyczny powinien być większy, ale oczywiście nie wszyscy będą mogli z tych wyjazdów korzystać. Wzrost cen paliw, inflacja, wzrost kosztów wycieczek, zarówno krajowych, jak i zagranicznych wyjazdów będzie wyższy niż w ubiegłym roku. Pytanie czy wszyscy, którzy w poprzednich latach wyjechali na taki wypoczynek, będą mogli pozwolić sobie na to w tym roku. A więc niewykluczone, że jeżeli mówimy o szczycie konsumpcji w okresie letnim, to z całą pewnością wzrost popytu na paliwa zanotujemy. Pytanie, jak duży to będzie wzrost popytu przy wysokich cenach paliw.” – podkreślił analityczka z biura BM Reflex.

sc:RMF24

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w swojej dziedzinie - Publicysta, pisarz i działacz społeczny. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku dla międzynarodowych wydawców. Przez ponad 30 lat zdobywa swoje doświadczenie dzięki współpracy z największymi redakcjami. W swoich artykułach stara się podejmować kontrowersyjne tematy i prezentować oryginalne punkty widzenia, które pozwalały na głębsze zrozumienie omawianych kwestii.

4 komentarze

    • Masz Twitter? Napisz mu to po jakiej cenie wysyła:dd Oczywiście, że za darmo! Przecież prezydenck z literką Z w nazwisku, nie przyjmie nic za co musi zapłacić :d Kijów zaczyna być śmieszny, stawia co raz większe rzadania, czyżby nowi nadludzie byli tworzeni przez Amerykańca? Jest żyd to do parki dadzą UA? Kijów rząda Kijów ma mieć! :Dd

Napisz Komentarz

Exit mobile version