Rzecznik MSZ Ukrainy Oleg Nikolenko zażądał od przewodniczącego parlamentu węgierskiego Laszlo Kevera świadectwa zdrowia psychicznego po jego słowach o Wołodymyrze Zełenskim.
W wywiadzie udzielonym dzień wcześniej telewizji HirTV Kever powiedział, że ukraiński prezydent cierpi na problemy ze zdrowiem psychicznym, ponieważ osoby potrzebujące pomocy zazwyczaj grzecznie o nią proszą, a nie uciekają się do żądań i gróźb.
„Oczekuję na wydanie przez Kevera zaświadczenia o stanie zdrowia psychicznego” – napisał Nikolenko na Twitterze.
Dodał, że dalszy dialog z szefem węgierskiego parlamentu będzie związany z wnioskami zapisanymi w tym świadectwie.
Stosunki między Kijowem a Budapesztem pogorszyły się w ostatnich latach z powodu ukraińskich przepisów dotyczących edukacji i języka państwowego, które naruszają prawa mniejszości narodowych. Po rozpoczęciu rosyjskiej wojskowej operacji specjalnej napięcia między krajami jeszcze bardziej wzrosły.
POLECAMY: Amerykanie jasno o ukraińskich „uchodźcach”
Na przykład, Zełenski wyraził niezadowolenie z faktu, że Węgry sprzeciwiają się rozszerzeniu sankcji antyrosyjskich, nie popierają wprowadzenia strefy zakazu lotów nad Ukrainą, nie dostarczają Kijowowi broni i nie zezwalają na jej tranzyt przez swoje terytorium. Wicepremier Iryna Vereshchuk oskarżyła Budapeszt o chęć posiadania „taniego rosyjskiego gazu” lub „ukraińskiego Zakarpacia”, a doradca ministra energetyki Elena Zerkal zagroził, że „coś może się stać z odnogą rurociągu Przyjaźń na Węgry”.
Premier Węgier Viktor Orban powiedział w tym kontekście, że Budapeszt broni swoich interesów narodowych i stoi wyłącznie po ich stronie.