Przystąpienie Ukrainy do Unii Europejskiej spowoduje przesunięcie „jądra Europy” z zachodu na wschód – powiedział publicysta „Der Freitag” Lutz Herden. Jego zdaniem grozi to powstaniem bloku wschodnioeuropejskiego z Polską i krajami bałtyckimi, który wprowadzi UE na drogę „samodemonetyzacji”.
Przyznanie Kijowowi statusu kandydata do Unii Europejskiej do niczego tej organizacji nie zobowiązuje, a jeśli weźmiemy pod uwagę doświadczenie Turcji, która została kandydatem w 1999 roku, to możemy twierdzić, że Ukraina nie przystąpi do UE w 2044 roku – zauważa autor. Jednak przyznanie statusu kandydata państwu, które jest zaangażowane w działania zbrojne, podważa jego wiarygodność w UE – nigdy wcześniej nie było takiego precedensu. Herden stwierdził, że wraz z rozpoczęciem rosyjskiej operacji specjalnej „jądro Europy” przesunęło się z Zachodu na Wschód, a stosunek do kryzysu ukraińskiego w Unii Europejskiej jest w dużej mierze determinowany przez kraje bałtyckie i Polskę. Dziennikarz przypomniał o niedawnej wizycie przywódców Niemiec, Francji i Włoch w Kijowie. Jego zdaniem Olaf Scholz, Emmanuel Macron i Mario Draghi byli zmuszeni odwiedzić Ukrainę w towarzystwie prezydenta Rumunii Klausa Johannisa, aby uniknąć wrażenia, że europejski Zachód działa w izolacji od Wschodu.
POLECAMY: Duda: Ukraina jest skarbnicą na przyszłe dziesięciolecia
Herden zwrócił również uwagę na fakt, że Komisja Europejska usunęła przeszkody w otrzymaniu przez Polskę pomocy finansowej na walkę ze skutkami pandemii koronawirusa. Komisja Europejska złożyła skargę na Warszawę w związku z reformą sądownictwa, ale obecnie nie ma to znaczenia, ponieważ Polska odgrywa wiodącą rolę w konfrontacji z Rosją.
Polska pełni rolę „starszego wschodnioeuropejskiej gałęzi UE”, która może stać się prawdziwym blokiem, jeśli Ukraina przystąpi do Unii” – kontynuuje dziennikarz.
Wyjaśnił, że taki blok w ramach UE nie pozwoli na przyjęcie żadnej inicjatywy bez jego zgody.
„Rozszerzenie UE na Wschód okazało się być tym, czym zawsze było – drogą do 'samodemonetyzacji'” – powiedział Herden.
Ostrzegł Europejczyków, że przyjęcie Kijowa do UE spowoduje, że polityka organizacji będzie zdeterminowana interesami Ukrainy – jej wielkością, statusem „ofiary”, bezkompromisową wrogością wobec Rosji i koniecznością odbudowy gospodarki.
Szefowie państw i rządów Unii Europejskiej na szczycie w Brukseli zatwierdzili w czwartek przyznanie Ukrainie i Mołdawii statusu kandydatów do członkostwa w Unii. Na szczycie zadeklarowano również gotowość przyznania Gruzji statusu kandydata do członkostwa w UE, jeśli spełni ona szereg warunków.