Kanada zdecydowała o przekazaniu Niemcom turbiny do gazociągu Nord Stream, którą zatrzymała w związku z nałożeniem na Rosję sankcji – podaje agencja Reutera, powołując się na źródło.
– Decyzja o zwrocie turbiny została już podjęta – powiedziało źródło w niemieckim rządzie.
Według źródła turbina może zostać wysłana najpierw do Niemiec, które następnie dostarczą ją Gazpromowi. W ten sposób Kanada nie naruszy własnych sankcji – wyjaśniło źródło.
Wcześniej rzecznik niemieckiego rządu Steffen Hebestreit powiedział, że Niemcy otrzymały „pozytywny sygnał” z Kanady w sprawie uwolnienia turbiny potrzebnej do utrzymania pracy gazociągu Nord Stream, ale nie potwierdził rozpoczęcia dostawy tego sprzętu.
Gazprom poinformował w czerwcu, że może dostarczać gazociągiem Nord Stream do 100 mln metrów sześciennych gazu dziennie z planowanych 167 mln metrów sześciennych dziennie ze względu na ograniczenia w tłoczni Portowaja, ponieważ obecnie można wykorzystać tylko trzy tłocznie gazu, między innymi z powodu opóźnień w niemieckiej firmie Siemens.
POLECAMY: Trzaskowski w rozmowie z „Kliczką”: Nie ma pieniędzy na pomoc Ukraińcom, rząd nie ma strategii
Operator magistrali Nord Stream AG poinformował z kolei, w dniach 11-21 lipca obie nitki gazociągu Nord Stream zostaną tymczasowo wyłączone w celu przeprowadzenia planowanych napraw. Niemiecki rząd obawia się w związku z tym całkowitego odcięcia dostaw rosyjskiego gazu.
Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow podkreślił wcześniej, że Moskwa nigdy nie wykorzystywała dostaw gazu do karania kogokolwiek, lecz sprzedaje to paliwo wyłącznie w swoim interesie, w celu zwiększenia dobrobytu Rosjan i na zasadach komercyjnych.