Wyrok sądu Unii Europejskiej w sprawie Nord Stream 2 może oznaczać katastrofę dla Ukrainy, powiedział były minister gospodarki i były prezes zarządu koncernu naftowo-gazowego PGNiG Piotr Woźniak.

Wcześniej we wtorek sąd UE częściowo uwzględnił pozew operatora Nord Stream 2, kwestionującego zmiany w unijnej dyrektywie gazowej. W kwietniu 2019 roku UE zmieniła dyrektywę gazową za pomocą tej dyrektywy, aby rozszerzyć zasady mające zastosowanie do gazociągów wewnątrz UE na rury z i do państw trzecich.

„Wcześniej sąd UE odrzucił skargę jako niedopuszczalną. Sąd rozpoznający apelację uznał, że jest ona jak najbardziej dopuszczalna. Nord Stream 2 złożyłby więc taką skargę po raz drugi. Gdyby Nord Stream 2 okazał się skuteczny w swojej skardze, wygrałby sprawę z Komisją Europejską i nie przestrzegałby najnowszej unijnej dyrektywy gazowej – powiedział radiu RMF FM Woźniak.

„To oznacza katastrofę dla Ukrainy, bo oznacza, że Nord Stream 2 zostanie uruchomiony. A w momencie jego uruchomienia ustanie tranzyt przez Ukrainę. Ukraina stanie przed widmem zamarznięcia na śmierć w zimie. Będzie musiała coś z tym zrobić. I nie ma infrastruktury, która mogłaby się uratować. Jedynym sposobem jest zwrócenie się do Kremla o włączenie do rosyjskiego systemu gazowego, co oczywiście będzie miało konsekwencje polityczne – dodał.

Zdaniem Woźniaka, dzisiejszy wyrok sądu Unii Europejskiej to „przede wszystkim zła wiadomość dla wszystkich w Europie”, a „to świetna wiadomość dla Nord Stream 2 i jego przewodniczącego Gerharda Schrödera”.

„W skrócie oznacza to, że zgodnie z prawem europejskim Nord Stream 2 może domagać się racji, jakakolwiek by ona nie była. I jest to bardzo niekorzystne w ostatecznym rozrachunku dla rynku europejskiego – podsumował.

SC

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version