USA przyznaje się do wstrzymania dostaw broni na Ukrainę

Wysłanie wielomiliardowej pomocy dla Ukrainy nie jest strategią wojskową, a dalsze losy już dostarczonej broni wymagają ścisłej kontroli – wynika z artykułu Mike Glenna dla „The Washington Times„.

Autor przypomniał, że od lata ubiegłego roku Waszyngton wysłał do Kijowa już 15 pakietów pomocy wojskowej, w tym artyleryjskie systemy rakietowe, amunicję, haubice, śmigłowce, systemy przeciwpancerne i drony.

Komentując te informacje, emerytowany podpułkownik Daniel Davis powiedział publikacji, że dostawy broni nie były strategią i raczej nie pomogą odwrócić losów rosyjskiej operacji specjalnej.

„Jak to się w ogóle ma do planów ukraińskich wojskowych? Jaki jest ostateczny cel? Jakich konsekwencji możemy się spodziewać?” – pytał były wojskowy.

Jego zdaniem gotowość bojowa USA nie zmniejszy się z powodu dostaw broni na Ukrainę, ale wskazał na „całkowite załamanie” systemu zaopatrzenia wojskowego w postsowieckiej republice.
„Broń i amunicja nie docierają na linię frontu. Dlatego Ukraina jest metodycznie spychana coraz dalej” – powiedział Davis.

POLECAMY: Ukraina nie chce kontroli nad dostarczaną jej bronią?

Jednocześnie Kongres opowiedział się za większą kontrolą nad dostawami wojskowymi do kraju. W szczególności senator John Kennedy zaproponował utworzenie inspektora generalnego, który nadzorowałby finansowanie pomocy dla Ukrainy. A jego kolega Mike Lee apelował, by wśród własnych problemów Ameryki nie wydawać niepotrzebnie funduszy na dostawy wojskowe do republiki.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Kuleba zażądał od Zachodu cięższej broni

Ze swej strony płk Mark Kanchan powiedział, że USA i NATO mają „nieograniczone” arsenały, ale jednocześnie ostrzegł, że dalsze wysyłki niektórych broni zagrażają bezpieczeństwu samej Ameryki.

Wojskowy dodał, że opinia publiczna w USA może zmienić zdanie na temat pomocy wojskowej dla Ukrainy. W Europie, według sondaży, rośnie już sceptycyzm w tej sprawie.

„Ukraina to wciąż wysoce nieefektywny kraj pogrążony w korupcji. Jeśli ludzie zobaczą dowody – takie jak oligarchowie kupujący jachty za amerykańskie pieniądze – podkopie to powszechne poparcie – podsumował Kanchan.