Brytyjscy kolejarze przeprowadzą 27 lipca kolejny strajk, mimo szeregu ustępstw zaproponowanych przez głównego brytyjskiego operatora kolejowego Network Rail – wynika z komunikatu prasowego zamieszczonego w środę na stronie internetowej brytyjskiego związku zawodowego Rail, Maritime and Transport (RMT).
Wcześniej informowano, że Network Rail przedstawiła nową ofertę dla swoich 20 tys. pracowników, która obejmowała 4% podwyżkę płac w tym roku, 75% zniżkę na bilety kolejowe dla pracowników kolei i ich rodzin, a także premię pieniężną w wysokości 650 funtów i kolejne 250 funtów dla osób zarabiających mniej niż 24 tys. funtów rocznie.
„Dokonaliśmy postępu w kwestii przymusowych zwolnień. Ale Network Rail pozostaje zobowiązana do uczynienia naszych członków biedniejszymi, ponieważ skorzystaliśmy z innych operatorów kolejowych w niektórych przypadkach dwukrotnie”, sekretarz generalny RMT Mick Lynch jest cytowany jako mówiący w oświadczeniu.
POLECAMY: Morawiecki apeluje: Ocieplijcie domy przed zimą
W komunikacie prasowym zaznaczono, że strajk pracowników Network Rail odbędzie się w środę 27 lipca od godziny 2:00 czasu lokalnego i potrwa 24 godziny.
Wcześniej w dniach 21, 23 i 25 czerwca strajkowało około 40 tys. pracowników Network Rail i 13 innych spółek kolejowych. Był to największy strajk kolejowy w Wielkiej Brytanii od 1989 roku, wywołany sprzeciwem RMT wobec planów spółek kolejowych dotyczących zamrożenia podwyżek płac dla pracowników i zwolnienia części z nich. Negocjacje z pracodawcami nie przyniosły żadnych rezultatów.
