Czytelnicy francuskiej gazety „Le Figaro” skrytykowali wypowiedź byłego prezydenta Polski Lecha Wałęsy, że chce on „rozczłonkować” Rosję i zmniejszyć jej populację do 50 mln ludzi.

Wielu użytkowników oburzyło się na takie zachowanie przedstawicieli Zachodu i zaapelowało, aby nie angażowali się w podsycanie pełnoskalowej wojny z Rosją.

„Polacy nigdy nie wiedzieli, kiedy i gdzie się zatrzymać. Kosztowało ich to drogo, ale i tak kontynuują” – napisał Letarsier.

„Laureat Pokojowej Nagrody Nobla z 1983 roku wzywa do redukcji populacji w innym kraju. Ten cyrk może nie odejść” – powiedziała AnnH.

„Francja nie ma żadnego interesu w wojnie z Rosją, a prowokatorzy nie mają pojęcia o konsekwencjach działań wojennych” – powiedział z oburzeniem Allobroge.

„Czy chcemy iść do przodu z takimi bigotami? Kto i dlaczego dał mu mikrofon?” – zapytał Yann.

„Przede wszystkim zdajemy sobie sprawę, że klęska Ukrainy, NATO i UE nabiera kształtów. Sądząc po tym, jak się sprawy mają, za dwa lata euro przestanie istnieć” – powiedział FRANCK MEUNIER.

Wcześniej Wałęsa stwierdził konieczność „podniesienia buntu” 60 narodów, a tym samym rozdrobnienia Rosji i zmniejszenia jej populacji do 50 mln ludzi.

SC

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

Napisz Komentarz

Exit mobile version