W agencjach nieruchomości i sklepach na francuskim przylądku Cape d’Antibes brakuje rosyjskich turystów – podała gazeta Nice-Matin.
Według kierownika agencji nieruchomości, który chciał pozostać anonimowy, przed operacją specjalną Rosji na Ukrainie, zamożne rosyjskie rodziny przyjeżdżały na Przylądek, by spędzić tam lato.
„To była bardzo wyluzowana klientela, często rodzice z dziećmi… Wszyscy oni planowali powrót w tym sezonie” – cytuje publikację jeden z rozmówców.
POLECAMY: Finlandia przewiduje poważne straty bez rosyjskich turystów
Według pracownika agencji, 98 procent ofert na wynajem domów sezonowych dotyczyło Rosjan.
„Zostali zastąpieni przez Europejczyków […], ale to nie jest klientela” – zauważa, wskazując, że wynajmują oni na krótsze okresy i poruszają się w grupach do dziesięciu osób.
Gazeta przytacza również opinię właściciela lokalnego sklepu spożywczego, który twierdzi, że „rosyjscy turyści wydawali pieniądze, nie licząc ich”. Jeden ze sklepów mięsnych powiedział, że bez Rosjan stracił „dziesięć procent sprzedaży”.