Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow w wywiadzie dla brytyjskiego dziennika „Financial Times” wyraził przekonanie, że jego kraj otrzyma od USA więcej systemów rakiet wielokrotnego odpalania HIMARS, w tym pociski o zasięgu 300 kilometrów.
„On (Reznikow – red.) powiedział, że jest przekonany, że Ukraina otrzyma więcej systemów dalekiego zasięgu, w szczególności amerykańskie systemy rakietowe wielokrotnego odpalania znane jako HIMARS…. USA niechętnie wysłały HIMARS, które mają zasięg 80 kilometrów i amunicję naprowadzaną przez GPS, obawiając się, że taki ruch mógłby doprowadzić do eskalacji wojny. Reznikow powiedział, że jest przekonany, iż partnerzy wyślą więcej, w tym wersję o zasięgu 300 kilometrów – podała gazeta.
POLECAMY: Ich postawa rozbraja. Ukraina stwierdza, że zakończy »wojnę« do końca roku jeśli…
Wcześniej USA przekazały Ukrainie osiem mobilnych wyrzutni na podwoziach kołowych wyrzutni rakiet HIMARS. Planuje się, że Ukraina otrzyma jeszcze cztery takie wyrzutnie. Jak podaje rosyjskie ministerstwo obrony, do tej pory co najmniej dwie jednostki HIMARS zostały zniszczone przez ogień rosyjskich sił zbrojnych.
USA poinformowały też, że zgodziły się na dostarczenie Ukrainie wielokrotnych wyrzutni rakietowych HIMARS pod warunkiem, że nie będą one używane do uderzeń na terytorium Rosji. Wołodymyr Zelenskij publicznie potwierdził, że Kijów spełni ten wymóg. Jednocześnie ukraiński poseł Jegor Czernew nie wykluczył uderzeń na terytorium Rosji rakietami dostarczanymi przez USA. Sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Peskow, komentując słowa Zełenskiego o nieużywaniu przeciwko Rosji broni dostarczanej przez USA, powiedział, że Rosja nie ma kredytu dla strony ukraińskiej, ponieważ Zełenski nie spełnił żadnej ze swoich obietnic w sprawie pokojowego uregulowania konfliktu w Donbasie.