Dostawy gazu przez gazociąg Nord Stream mogą rozpocząć się w czwartek po zakończeniu prac konserwacyjnych – wynika ze wstępnych danych niemieckiego operatora sieci przesyłowej Gascade.
Firma opublikowała na swojej oficjalnej stronie internetowej tzw. nominacje, co skutecznie poprzedza ponowne otwarcie rurociągu. Gascade utrzymuje stacje w Lubminie koło Greifswaldu, gdzie znajduje się punkt wyjścia Nord Stream.
Nord Stream jest obecnie w trakcie konserwacji, która ma się zakończyć 21 lipca. Obejmuje ona testowanie elementów mechanicznych i systemów automatyki – poinformował Nord Stream AG, operator rurociągu.
Tymczasem od połowy czerwca, przed rozpoczęciem planowanych prac, eksport przez Nord Stream był ograniczony – na poziomie 40 proc. z prawie 170 mln m sześc. przepustowości. „Gazprom przypisał to opóźnieniom w powrocie z naprawy niemieckich zespołów sprężarek gazu (GCU) Siemensa, wykorzystywanych w tłoczni Portowaja do podawania gazu do gazociągu. Szczególne trudności wystąpiły przy zwrocie turbiny z Kanady, która nałożyła na Gazprom sankcje.
Sytuacja ta wzbudziła w Europie obawy, że Gazprom po zakończeniu prac konserwacyjnych w ogóle nie wznowi dostaw przez rurociąg. Jednocześnie strona rosyjska wielokrotnie podkreślała, że zmniejszenie dostaw przez Nord Stream wynika wyłącznie z sankcji, które spowodowały problemy z naprawą jednostek pompujących gaz. Na przykład prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że Gazprom ze swojej strony wypełnia i zamierza wypełnić wszystkie swoje zobowiązania dotyczące dostaw.