Najlepiej, aby seniorzy i osoby z obniżoną odpornością zaszczepiły (eksperymentalnym preparatem terapii genowej) się jak najszybciej, ponieważ szczyt letniej fali koronawirusa ma mieć miejsce w połowie sierpnia. Chodzi o to, aby jeszcze zdążyły zbudować odporność – powiedziała »specjalista« prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska.

»Ekspertka« z Katedry Wirusologii i Immunologii UMCS w Lublinie odniosła się do decyzji ministerstwa zdrowia o dopuszczeniu czwartej dawki »szczepionki« przeciw COVID-19 dla osób od 60. do 79. r. życia i dodatkowego »szczepienie« dla osób z upośledzoną odpornością, które ukończyły 12 lat.

POLECAMY: Wizjoner zdrowia: Od piątku czwarta dawka. Wyślemy do uprawnionych SMS-y

– To jest dobry krok, bo podąża za rekomendacjami Europejskiej Agencji Leków z 11 lipca, która zdecydowanie polecała drugą dawkę przypominającą szczepionki dla osób 60+. W zasadzie jest to najwyższa pora na danie takiej możliwości dla osób starszych. Najlepiej, aby seniorzy i osoby z obniżoną odpornością zaszczepiły się jak najszybciej, ponieważ według danych, na których opiera się rząd, szczyt letniej fali koronawirusa ma mieć miejsce w połowie sierpnia. Chodzi o to, aby osoby, które teraz się zaszczepią jeszcze zdążyły zbudować odporność – wyjaśniła propagandystka celebryty.

Jej zdaniem, nie ma co zwlekać i czekać na zaktualizowaną wersję »szczepionki« przeciwko COVID-19, bo obecnie dostępne szczepionki w 80 proc. chronią przed ciężkim przebiegiem choroby.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Mistrz NBA mówi, że żałuje otrzymania szczepionki przeciw COVID-19

– Nawet w przypadku mutacji BA.5 są one dość skuteczne. Dlatego, rekomendowałabym osobom 60+ zaszczepienie się teraz, a nie czekanie do września na najnowsze szczepionki, bo nie wiemy, czy faktycznie będą one wtedy dostępne, a szczyt letniej fali przed nami. Skoro pojawiała się możliwość skorzystania z czwartej dawki, to moim zdaniem, należy teraz ją przyjąć – oceniła wirusolog.

Młodszych i kobiety w ciąży ekspertka też chce »szczepić«

Dodała, że w Czechach możliwe jest już szczepienie czwartą dawką wszystkich uprawnionych mieszkańców, bez podziału na grupy wiekowe. Zapytana, czy działania polskiego rządu również powinny zmierzać w tym kierunku, odpowiedziała, że jest sporo osób poniżej 60. roku życia z chorobami towarzyszącymi.

– Są też młodsze osoby, które poprzednią dawkę wzięły pół roku temu, a więc nie są już tak mocno chronione przed zakażeniem objawowym – podkreśliła.

Wirusolog zwróciła uwagę, że rozważyć należałoby także możliwość szczepienia czwartą dawką np. pracowników ochrony zdrowia czy kobiet w ciąży.

Marzą jej się restrykcje

Nawiązała również do wypowiedzi ministra zdrowia Adama Niedzielskiego o tym, że żadne z 12 państw, których sytuacje epidemiczną analizuje MZ, nie wprowadziło dodatkowych restrykcji czy obostrzeń w ramach walki z covidem.

– Na przykład w środkach masowej komunikacji w Portugalii, maseczki są obowiązkowe. Według mnie, zasłanianie ust i nosa nie jest jakimś specjalnym obostrzeniem, a wyrazem ochrony i profilaktyki. Moim zdaniem, w obliczu rosnących zakażeń, rząd powinien jasno powiedzieć, że rekomenduje wszystkim osobom znajdującym się w przestrzeni zamkniętej, czy w środkach komunikacji miejskiej, noszenie maseczek – wyjaśniła Szuster-Ciesielska.

POLECAMY: CDC potwierdziło śmierć po szczepieniu z powodu krzepnięcia krwi

Obserwuj nasze artykuły na Google News

Naciśnij przycisk oznaczony gwiazdką (★ obserwuj) i bądź na bieżąco

Share.

Ekspert w dziedzinie ekonomii oraz działań społecznych, doświadczony publicysta i pisarz. Pierwsze artykuły opublikował w 1999 roku publikacjami dla międzynarodowych wydawców. Współpracując z czołowymi światowymi redakcjami.

3 komentarze

  1. Anna Kowalska on

    „Nawet w przypadku mutacji BA.5 są one dość skuteczne. ” ciekawe bo z badań zachodnich i tych opublikowanych w Lancet wynika, że w przypadku mutacji BA.5 nie są wcale skuteczne.

Napisz Komentarz

Exit mobile version